Reklama

Joseph Malegue: Jak wymazuje się talent

Historia zna wiele przypadków nagłych zniknięć wybitnych pisarzy z przestrzeni życia publicznego. W XX wieku w krajach rządzonych przez reżimy totalitarne zdarzały się one regularnie. Jak jednak wytłumaczyć podobne zjawisko we Francji? Jak to możliwe, że zapomniano o Josephie Malegue?

Publikacja: 20.01.2017 10:30

Joseph Malegue: Jak wymazuje się talent

Foto: Rzeczpospolita, Mirosław Owczarek

Kiedy Leon XIII wygłaszał pochwały pod adresem „Quo vadis", Henryk Sienkiewicz był u szczytu popularności. Kiedy Jan Paweł II przywoływał w swych homiliach fragmenty „Promethidiona", Cyprian Kamil Norwid należał do najczęściej cytowanych polskich pisarzy. Kiedy 14 kwietnia 2013 roku papież Franciszek w homilii wygłoszonej w bazylice św. Pawła za Murami aluzyjnie przypomniał swego ulubionego autora, tylko nieliczni spośród zebranych wiedzieli, kim był Joseph Malegue.

Jak to możliwe, że w połowie ubiegłego stulecia z literackiej mapy Francji zniknął pisarz o randze Marcela Prousta?

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama