#RZECZoPOLITYCE Krzysztof Brejza: Potrzebna wspólna lista opozycji

- Uważam, że opozycji potrzebna jest jedna lista (...) pod nazwą "Zjednoczona opozycja". Jestem przekonany, że środowiska skrajnie lewackie, bliskie środowiskom komunistycznym w tym projekcie nie będą brały udziału. (...) Wspominam tutaj o partii Razem, i osobach, które pod Sejmem wymachiwały czerwonymi flagami - powiedział w programie #RZECZoPOLITYCE Krzysztof Brejza, poseł PO.

Aktualizacja: 16.01.2018 11:13 Publikacja: 16.01.2018 09:52

#RZECZoPOLITYCE Krzysztof Brejza: Potrzebna wspólna lista opozycji

Foto: tv.rp.pl

Brejza wypowiedział się na temat decyzji Platformy Obywatelskiej w sprawie osób, które nie głosowały za skierowaniem projektu "Ratujmy Kobiety" do dalszych prac sejmowych. Powiedział, że kolegium klubu parlamentarnego zadecyduje o konsekwencjach dla tych posłów. - My nigdy nie byliśmy ugrupowaniem, które optowało za radykalną zmianą w ustawie antyaborcyjnej. (...) W hałasie medialnym, który trwa od wielu, wielu dni, swoją cichą partyturę odgrywa Jarosław Kaczyński. Jedynym podmiotem politycznym, który zyskuje na tej sprawie jest PiS - powiedział.

- My jesteśmy przeciwnikami rozpętywania wojny ideologicznej. Zawsze byliśmy za kompromisem. Polega on na tym, że jedna i druga strona, zwłaszcza po stronie polityków jest niezadowolona, ale zadowolone z kompromisu jest społeczeństwo - dodał polityk PO.

Gość programu Zuzanny Dąbrowskiej podkreślił, że partia Grzegorza Schetyny skupia się obecnie na wyborach samorządowych. Polityk skrytykował także protesty środowisk lewicowych, do których doszło pod Sejmem. - Podziały na opozycji i wiara jakichś radykalnych, neomarksistowskich, bliskich wręcz poglądom komunizmowi środowisk w to, że wymachując czerwonymi flagami przed Sejmem odniosą sukces, jest jedynie na rękę Jarosława Kaczyńskiego – ocenił.

Pytany o opozycje w Polsce, powiedział że potrzebna jest wspólna lista, która umożliwi zwycięstwo w wyborach samorządowych. - Uważam, że opozycji potrzebna jest jedna lista (...) pod nazwą "Zjednoczona opozycja". Jestem przekonany, że środowiska skrajnie lewackie, bliskie środowiskom komunistycznym w tym projekcie nie będą brały udziału. (...) Wspominam tutaj o partii Razem, i osobach, które pod Sejmem wymachiwały czerwonymi flagami – powiedział Brejza.

Poseł PO wypowiedział się również na temat komisji ds. Amber Gold i zmianach personalnych z nią związanych. Podkreślił, że te zmiany wpłyną na jej funkcjonowanie. - Jeżeli PiS wycofuje połowę swojego składu z komisji, dwójkę bardzo doświadczonych posłów (...) to coś jest nie tak. Ci posłowie mieli dochodzić do prawdy, mieli tworzyć raport końcowy – ocenił.

Pytany - przez prowadzącą Zuzannę Dąbrowską - do czego mają przygotować się nowi posłowie komisji, odpowiedział że trudno powiedzieć. - Nie wyobrażam sobie jak ci posłowie będą w niej uczestniczyć. (...) Jest to naprawdę nieudolna komisja, i w tej nieudolności PiS się pogrąża, wycofując dwóch, co by nie mówić doświadczonych posłów – powiedział Krzysztof Brejza z PO.

Brejza wypowiedział się na temat decyzji Platformy Obywatelskiej w sprawie osób, które nie głosowały za skierowaniem projektu "Ratujmy Kobiety" do dalszych prac sejmowych. Powiedział, że kolegium klubu parlamentarnego zadecyduje o konsekwencjach dla tych posłów. - My nigdy nie byliśmy ugrupowaniem, które optowało za radykalną zmianą w ustawie antyaborcyjnej. (...) W hałasie medialnym, który trwa od wielu, wielu dni, swoją cichą partyturę odgrywa Jarosław Kaczyński. Jedynym podmiotem politycznym, który zyskuje na tej sprawie jest PiS - powiedział.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Inwigilacja m.in. Pegasusem. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Donald Tusk: PiS i Konfederacja chcą wyprowadzić Polskę z UE
Polityka
Nieoficjalnie: Znamy "jedynki" KO w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Są ministrowie
Polityka
Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji. Minister kultury wystartuje w wyborach do PE
Polityka
Anna Słojewska: Jerzy Buzek żegna się z Parlamentem Europejskim. Pasował do PE idealnie