Paweł Szrot, zastępca szefa KPRM w odpowiedzi na pytanie Brejzy w piśmie datowanym na 28 marca 2018 roku podkreślił, że nagrody wypłacane ministrom i wiceministrom nie były wypłacane na podstawie artykułu 105 Kodeksu pracy. Z artykułu tego wynika, że przyznaniu każdej takiej nagrody powinno towarzyszyć zawiadomienie (wraz z uzasadnieniem), które włączane jest do akt pracownika (w tym przypadku ministra bądź wiceministra).
Tymczasem z odpowiedzi uzyskanej przez Brejzę od Głównego Inspektora Pracy wynika, że nagrody te powinny być przyznawane na podstawie tego artykułu, co oznacza, że w aktach osobowych ministrów takie adnotacje powinny się znaleźć.
Opozycja oskarża PiS o to, że mechanizm wypłacania nagród w rządzie Beaty Szydło był automatyczny i stanowił nie formę wyróżnienia za szczególnie dobrą pracę (jak wynika z artykułu 105 Kodeksu pracy) lecz stały dodatek powiększający pensję.
Po tym jak sprawa nagród wywołała oburzenie opinii publicznej Komitet Polityczny PiS, za zgodą członków rządu postanowił, że wszyscy ministrowie i wiceministrowie, którzy dostali nagrody, przeznaczą je na Caritas. Nagrodzeni przez Szydło mają na to czas do połowy maja.