Siemoniak: W Sejmie protest, a Szydło pływa

Pani (Beata) Szydło staje się najcenniejszym aktywem opozycji - napisał na Twitterze wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak.

Aktualizacja: 22.04.2018 14:28 Publikacja: 22.04.2018 13:34

Siemoniak: W Sejmie protest, a Szydło pływa

Foto: Twitter

To komentarz Siemoniaka do informacji KPRM, która na Twitterze poinformowało, że wicepremier ds. społecznych Beata Szydło bierze udział w spływie Dunajcem, który otwiera sezon flisacki.

"Najpierw dała sobie i innym ministrom wysokie nagrody. Potem wołała, że 'im się należały'. Teraz pływa sobie (jako 'Komitet Społeczny'!) mimo protestu w Sejmie i spotkań PiS o podwyżkach podatków i odszczurzaniu. Tak trzymać!" - napisał Siemoniak.

Również rzecznik PSL Jakub Stefański zwrócił uwagę na zdjęcie apelując, aby "robić screeny zanim skasują (w domyśle - administratorzy profilu - red.)".

 

 

 

Z kolei szef klubu PO Sławomir Neumann kpi, że Szydło "pływając zastanawia się jak pomóc protestującym w Sejmie". Obecność Szydło na spływie w Dunajcu skomentowała też szefowo Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

 

W Sejmie trwa obecnie protest rodziców osób niepełnosprawnych, które domagają się pilnych zmian w prawie poprawiających ich sytuację materialną. Wprowadzenie w życie postulatów protestujących kosztowałoby budżet państwa miliard złotych rocznie.

Trwająca okupacja Sejmu to odwieszenie protestu z marca 2014 roku – mówią jego uczestnicy, opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych. Kilkunastoosobowa grupa pojawiła się w parlamencie w środę. Domagają się – poza spotkaniem z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim oraz premierem Mateuszem Morawieckim – spełnienia dwóch podstawowych postulatów. Pierwszy z nich to „wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18 lat w kwocie 500 zł miesięcznie, bez kryterium dochodowego". Drugi to „zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego".

W piątek z protestującymi spotkał się prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki. Mimo obietnic złożonych protestującym przez tych polityków, uczestnicy protestu zapowiadają, że zostaną w Sejmie do momentu, aż parlament zacznie procedować korzystne dla nich zmiany w przepisach.

Polityka
Rekonstrukcja rządu. Donald Tusk odwoła więcej ministrów, niż pierwotnie zapowiadano?
Materiał Promocyjny
Tajniki oszczędnościowych obligacji skarbowych. Możliwości na różne potrzeby
Polityka
Afera Pegasusa. Co ujawni w Sejmie minister Adam Bodnar?
Polityka
PiS układa listy śmierci na wybory do PE. Zaskakujące nazwiska na i poza listami
Polityka
Skandal wokół imprezy z Mateuszem Morawieckim
Polityka
Sondaż: Jak zmieniła się sytuacja w Polsce pod rządami Tuska? Zadowolonych więcej