Mucha pytana o to, czy brała udział w tzw. Czarnym piątku - proteście kobiet przeciwko projektowi ustawy zaostrzającej przepisy aborcyjne "Zatrzymaj aborcję" - powiedziała, że protestowała w Warszawie.
- W proteście brały udział młode dziewczyny oraz nowi ludzie, którzy dopiero wchodzą do dyskusji politycznej. To jest niesamowita wartość - mówiła o piątkowych protestach posłanka PO.
Mucha zauważyła, że po raz pierwszy w trakcie protestu kobiet pojawiły się "wyraźnie antyklerykalne hasła". - To sprzeciw przeciwko temu co zrobili biskupi i temu jak hierarchowie próbują wpływać na legislację - mówiła posłanka PO. To nawiązanie do apelu Episkopatu do posłów, by jak najszybciej zacząć procedowanie ustawy "Zatrzymaj aborcję". Po tym apelu ustawę pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja sprawiedliwości.
- Spodziewam się, że w święta będziemy słyszeć w kazaniach o tematach związanych z aborcją. Ja chciałabym usłyszeć o przemocy wobec kobiet - i o tym, że to grzech. Że pozostawienie kobiety, która urodzi niepełnosprawne dziecko - jest grzechem. Że niepłacenie alimentów jest grzechem. Nie wiem skąd ta obsesja na punkcie seksualności - mówiła.
Zdaniem posłanki PO, ci, którzy chcą, aby aborcji w Polsce było jak najmniej, powinni skupić się na upowszechnianiu edukacji seksualnej i dostępu do środków antykoncepcyjnych.