Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił w środę jedną z grzywien nałożonych na Hannę Gronkiewicz-Waltz przez komisję weryfikacyjną za nieusprawiedliwione niestawiennictwa. To pierwsze merytoryczne orzeczenie sądu w sprawie tych grzywien.

WSA uznał, że prezydent Gronkiewicz-Waltz jako organ uprawniony do reprezentacji m.st. Warszawy mogła zostać wezwana do stawienia się na rozprawę osobiście, ale nie wynika z tego podstawa do nałożenia grzywny.

Hanna Gronkiewicz-Waltz utrzymuje, że nie stawi się przed komisją weryfikacyjną. Jej decyzję w RMF FM komentowała była premiera Ewa Kopacz.

- Jeśli rzeczywiście ta komisja ma szczere intencje, to ja rozumiem że zajmie się wszystkimi przypadkami reprywatyzacji, nie tylko wybranymi, którymi można gnębić Hannę Gronkiewicz-Waltz - powiedziała.

Jej zdaniem prezydent Warszawy ”nie chce być ofiarą, której dokonają ścięcia głowy na oczach milionów Polaków tylko dlatego, że pan Jaki będzie startował w Warszawie i potrzebuje tego sukcesu, i poniżenia innych ludzi do odniesienia tego sukcesu”.