Grabiec zadeklarowała, że w przypadku prób ograniczenia wolności mediów lub korzystnych dla PiS zmian w ordynacji wyborczej, opozycja będzie pokazywać na czym polega zagrożenie i mobilizować opinię publiczną.
Polityk PO podkreślił, że potrzebne jest "budowanie poczucia solidarności". - Z każdym z osobna PiS, by sobie poradził: z opozycją, bo ma większość w parlamencie; z prawnikami, bo sędziowie nie mają wojska, z mediami. Ale gdy te grupy są solidarnie i bronią pewnych podstawowych zasad, wtedy opór sprawia, że PiS się cofa - przekonywał.
Przestrzegał jednocześnie inne partie opozycyjne przed "zajmowaniem się sobą nawzajem", co - jak mówił - jest "scenariuszem Jarosława Kaczyńskiego". - Obserwując prace komisji ds. Amber Gold widzimy, że przedstawiciele niektórych partii opozycyjnych robią wszystko, aby dopaść (Donalda) Tuska - ubolewał.