Mroczek: Prezydent chce być znowu zwierzchnikiem armii

- W moim przekonaniu mamy odsłonę czegoś co trwa od wielu miesięcy. To nie jest tylko kwestia nominacji generalskich, czy zmiany sposobu dowodzenia. Prezydent chce wrócić do bycia zwierzchnikiem Sił Zbrojnych RP - mówił w programie #RZECZOPOLITYCE Czesław Mroczek, poseł PO, były sekretarz stanu w MON.

Publikacja: 14.08.2017 10:26

Mroczek: Prezydent chce być znowu zwierzchnikiem armii

Foto: rp.pl

Rozmowa dotyczyła napiętych relacji między Pałacem Prezydenckim a Ministerstwem Obrony Narodowej. Podczas jutrzejszego święta Wojska Polskiego miały zostać wręczone nominacje generalskie, ale prezydent Andrzej Duda nie wyraził na to zgody. - W moim przekonaniu mamy odsłonę czegoś co trwa od wielu miesięcy. To nie jest tylko kwestia nominacji generalskich, czy zmiany sposobu dowodzenia. Prezydent chce wrócić do bycia zwierzchnikiem Sił Zbrojnych RP - komentował Mroczek.

- Za rządów Antoniego Macierewicza mieliśmy do czynienia z czystką. Sam się chełpił tym, mówił do posłów, że się nie spodziewali, jak daleko te zmiany poszły - zdradził Mroczek.

Poseł Platformy mówił, że prezydent w końcu zasygnalizował swoją obecność, co zaczęło się od zawetowania dwóch ustaw reformujących sądownictwo. - Prezydent nie wywiązywał się ze swojej roli, dopiero ostatnio blokując te ustawy dotyczące sądów - mówił gość. Dodał, że walka o zwierzchnictwo nad wojskiem to kolejna odsłona odzyskiwania wpływów.

Nieznane są szczegóły, ale pojawiają się głosy, że system dowodzenia wojskiem może ulec zmianie, choć nie tak dawno do tego doszło. - Widać, że ten nowy system dowodzenia się sprawdził. Największe ćwiczenia - Anakonda - były przeprowadzone pod tym systemem - mówił Mroczek. - Mam nadzieję, że te zmiany, to nie będzie powrót do starego systemu.

Były sekretarz stanu w MON zauważał, że zakupy dla armii odbywają się z łamaniem procedur. - Najgorzej jeśli idzie się na skróty i nie dotrzymuje się procedur. Szczególnie w tych największych kontraktach - mówił Mroczek.

Na koniec poseł PO wymieniał grzechy szefa MON, do których jego zdaniem należy czystka wśród dowódców, którzy zbierali doświadczenie w Iraku i w Afganistanie. A także budowanie Wojsk Obrony Terytorialnej, które pochłonie wysokie koszty, a wartość bojowa formacji jest niewielka. Oraz zatrzymanie procesu modernizacji polskiej armii. - Trzeba go odwołać, żeby wrócić do normalności - mówił Mroczek.

Rozmowa dotyczyła napiętych relacji między Pałacem Prezydenckim a Ministerstwem Obrony Narodowej. Podczas jutrzejszego święta Wojska Polskiego miały zostać wręczone nominacje generalskie, ale prezydent Andrzej Duda nie wyraził na to zgody. - W moim przekonaniu mamy odsłonę czegoś co trwa od wielu miesięcy. To nie jest tylko kwestia nominacji generalskich, czy zmiany sposobu dowodzenia. Prezydent chce wrócić do bycia zwierzchnikiem Sił Zbrojnych RP - komentował Mroczek.

- Za rządów Antoniego Macierewicza mieliśmy do czynienia z czystką. Sam się chełpił tym, mówił do posłów, że się nie spodziewali, jak daleko te zmiany poszły - zdradził Mroczek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kucharczyk: Wyborcy mogą czuć się rozczarowani listami KO do PE
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"