Tomasz Siemoniak: Chciałbym, żeby Donald Tusk kandydował na prezydenta

- PiS zapłaci za wezwanie Donalda Tuska przez prokuraturę kilkoma punktami procentowymi w sondażach - spodziewa się były minister obrony Tomasz Siemoniak.

Aktualizacja: 31.07.2017 06:33 Publikacja: 31.07.2017 04:54

Tomasz Siemoniak: Chciałbym, żeby Donald Tusk kandydował na prezydenta

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Siemoniak odniósł się do informacji, że prokuratura ponownie wezwała szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska na przesłuchanie - jego pełnomocnik Roman Giertych poinformował, że dotyczyć ma ono katastrofy smoleńskiej. Tusk był już przesłuchiwany przez prokuraturę 19 kwietnia - wtedy to chodziło o szczegóły współpracy między SKW a rosyjskimi służbami.

Zdaniem Siemoniaka ponowne wezwanie Tuska przez prokuraturę ma na celu upokorzenie byłego premiera. Polityk PO przekonywał jednak, że próba takiego upokorzenia zakończy się tym, że PiS straci kilka punktów procentowych w sondażach.

- Wzywanie Donalda Tuska przez PiS-owską prokuraturę zawsze odbija się źle PiS-owi. Wszyscy wiedzą, że wzywają Donalda Tuska, żeby mu zrobić problem, że nie ma żadnego powodu, żeby go wzywać - mówił były szef resortu obrony.

Siemoniak przyznał jednocześnie, że jest jedną z osób, które chciałyby, aby Donald Tusk wystartował w wyborach prezydenckich w 2020 roku.

- Ta perspektywa jest jakąś nadzieją - stwierdził.

Były szef MON zastrzegł przy tym, że "zupełnie nie wie, co na ten temat myśli" Donald Tusk.

Tusk był już kandydatem PO na prezydenta w wyborach z 2005 roku - wówczas w II turze przegrał z Lechem Kaczyńskim.

Siemoniak odniósł się do informacji, że prokuratura ponownie wezwała szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska na przesłuchanie - jego pełnomocnik Roman Giertych poinformował, że dotyczyć ma ono katastrofy smoleńskiej. Tusk był już przesłuchiwany przez prokuraturę 19 kwietnia - wtedy to chodziło o szczegóły współpracy między SKW a rosyjskimi służbami.

Zdaniem Siemoniaka ponowne wezwanie Tuska przez prokuraturę ma na celu upokorzenie byłego premiera. Polityk PO przekonywał jednak, że próba takiego upokorzenia zakończy się tym, że PiS straci kilka punktów procentowych w sondażach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Dariusz Joński o Mariuszu Kamińskim: Nie żałuję pytania o to, czy był trzeźwy
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju
Polityka
USA krytycznie o prawach człowieka w Polsce. Departament Stanu przygotował raport
Polityka
Zakłócone loty nad Europą. Rosjanie celowo wprowadzają pilotów w błąd
Polityka
Departament Stanu zgodził się sprzedać Polsce rakiety za ponad miliard dolarów