Grzegorz Schetyna w "Faktach po Faktach" zapewnił, że będzie namawiał Donalda Tuska do startu w wyborach prezydenckich jako kandydat "koalicji rządzącej, która w 2019 wygra wybory". Powiedział, że już wielokrotnie rozmawiał o tym z obecnym szefem RE.
Polityk powiedział, że kandydowanie Tuska zależy od cyklu wyborów "samorządowych, europejskich, parlamentarnych przede wszystkim", ale dla Schetyny jest ono naturalnym i najbardziej optymalnym scenariuszem. Według szefa PO Donald Tusk, polityk znany na świecie, byłby "najlepszym liderem projektu odbudowy pozycji Polski na świecie i w Europie".
Schetyna skomentował również dzisiejszy sondaż, w którym KANTAR spytał Polaków, na kogo, Andrzeja Dudę czy Donalda Tuska, głosowaliby w II turze wyborów prezydenckich. Na Donalda Tuska wskazało 50 procent pytanych, Andrzeja Dudę - 45.
Na pytanie o relacje ze swoim poprzednikiem na stanowisku szefa Platformy Obywatelskiej, Schetyna odpowiedział, że "nie są one żadnym problemem". Dodał, że to, czego Jarosław Kaczyński może się w przyszłości obawiać, to właśnie dobra współpraca Schetyna-Tusk.
- I skutecznej walki ze złymi nawykami rządów PiS. Nie mam co do tego złudzeń. My mamy wspólne doświadczenie, wiemy jak się z PiS-em wygrywa wybory - zapewnił Schetyna.