Arłukowicz o pigułce "dzień po": "Żeby się jajko nie spotkało z plemnikiem

Nie macie grama litości dla zgwałconej 12-latki, a pochylacie się z kołtunerią nad komórką jajową - mówił były minister zdrowia w rządzie PO-PSL Bartosz Arłukowicz. - Zapłodniona komórka jajowa jest człowiekiem w pierwszym stadium rozwojowym - odpowiadał mu Tomasz Latos z PiS.

Publikacja: 07.04.2017 07:38

Bartosz Arłukowicz

Bartosz Arłukowicz

Foto: PAP/Jakub Kamiński

Arłukowicz i poseł PiS Tomasz Latos - odpowiednio szef i wiceszef sejmowej komisji zdrowia - byli gośćmi wczorajszego programu  "Fakty po faktach".

Dyskusja w dużej części dotyczyła "pigułki po", która była tematem wczorajszych obrad komisji.

Arłukowicz tłumaczył, że "pigułka po" nie ma działania wczesnoporonnego, powołując się na charakterystykę tego środka, który opisuje, że środek ten nie powoduje przerwania istniejącej ciąży.

- Panie pośle, ja panu wytłumaczę, o co chodzi - mówił były minister zdrowia. - Mamy jajko, mamy plemnik. Ten lek służy temu, żeby to jajko nie spotkało się z tym plemnikiem. I wy to nazywacie przerywaniem ciąży - mówił poseł PO dodając, że PiS wkrótce "pochyli się nad losem plemnika". - No ma główkę, ma witkę, rusza się, czyli żyje. Ja się boję, że zejdziecie do poziomu plemnika.

Poseł Tomasz Latos argumentował, że pigułka, jeśli nie doszło do zapłodnienia komórki jajowej, blokuje zapłodnienie. Ale jeśli doszło do zapłodnienia i już mamy do czynienia z zapłodnioną komórką jajową, innym działaniem tej tabletki może być doprowadzenie do tego, że nie dojdzie do zagnieżdżenia tej zapłodnionej komórki jajowej w jamie macicy. - Zapłodniona komórka jajowa jest człowiekiem w pierwszym stadium rozwojowym, trwają spory o to, czy tabletka "dzień po" może doprowadzić do poronienia - mówił Latos.

- Nie macie grama litości dla zgwałconej 12-latki, a pochylacie się z tą kołtunerią nad komórką jajową. Jesteście okrutni - odpowiedział  Arłukowicz.

Więcej - TVN24

 

Arłukowicz i poseł PiS Tomasz Latos - odpowiednio szef i wiceszef sejmowej komisji zdrowia - byli gośćmi wczorajszego programu  "Fakty po faktach".

Dyskusja w dużej części dotyczyła "pigułki po", która była tematem wczorajszych obrad komisji.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Donald Tusk: Przerwano dochodzenia w sprawach dotyczących wpływów rosyjskiego wywiadu
Polityka
Były szef WSI: Sędzia Szmydt? To był szpieg. Zrobiło się gorąco i się wycofał
Polityka
Lasota: Aktywizm bardziej potrzebny teraz, niż za rządów Zjednoczonej Prawicy
Polityka
Szef BBN Jacek Siewiera: Na Białorusi Szmydt będzie hodowany na polityka
Polityka
Michał Wójcik: Tomasz Szmydt? Nie znam. Przypadkowa postać