Borys Budka: Prezydent Andrzej Duda nie wytnie numeru PiS

- Nie po to było wczoraj spotkanie posłów z prezydentem Andrzejem Dudą, żeby ten wyciął im teraz numer i nie podpisał ustawy budżetowej - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE Borys Budka, były minister sprawiedliwości w rządzie Ewy Kopacz, poseł PO.

Aktualizacja: 13.01.2017 09:52 Publikacja: 13.01.2017 08:36

Borys Budka

Borys Budka

Foto: rp.pl

Za co pan ceni szefa MSW Mariusza Błaszczaka? - Za poczucie humoru, bo tylko za to można go cenić – odpowiedział Budka. Jako przykład podał słowa ministra, który groził protestującym w Sejmie posłom 10 latami więzienia.

Budka mówił, że nie obawia się tych słów, bo PO nie złamała żadnych przepisów blokując sejmową mównicę. - Niech najpierw prokuratura się nami zajmie, to wtedy będzie reagować – powiedział poseł PO.

Dodał, że nadal możliwe jest blokowanie mównicy w Sejmie, jeśli PiS wróci do swoich wcześniejszych pomysłów. - Jeżeli marszałek Sejmu zamknąłby dostęp mediów do parlamentu, to wtedy znowu blokowalibyśmy mównicę – zapewniał Budka.

Prowadzący program Jacek Nizinkiewicz zauważył, że niegdyś marszałek Sejmu z PO Bronisław Komorowski również chciał ograniczyć dostęp mediów do parlamentu. - W przeciwieństwie do PiS, my słuchaliśmy państwa środowiska – powiedział Budka, dodając, że zmiany nie weszły w życie.

Budka mówił też, że marszałek Marek Kuchciński był przemiłym człowiekiem, ale w tej kadencji Sejmu się bardzo zmienił, dodatkowo złamał regulamin Sejmu.

Jak usłyszeliśmy PO będzie chciała postawić przed Trybunałem Stanu prezydenta, panią premier. - Mamy trzy lata na udowodnienie wyborcom, że warto nam zaufać – powiedział Budka, gdy prowadzący zauważył, że najpierw trzeba wygrać wybory.

- Niestety mimo tych kół ratunkowych, które rzucaliśmy PiS, Jarosław Kaczyński postanowił pójść na zwarcie i nieregulaminowo uchwalono budżet – oceniał Budka.

Poseł PO uważa, że zanim ustawa budżetowa powinna trafić do Trybunału Konstytucyjnego, najpierw TK powinien rozpatrzyć wniosek PO dotyczący tego czy nowa prezes sądu została wybrana legalnie. To była odpowiedź na słowa lidera Nowoczesnej, który apelował do Platformy, by poparła jego wniosek. - Myślę, że to tak jak bywa z szorstką przyjaźnią: raz jest lepiej, raz gorzej – Budka oceniał relacje PO i Nowoczesnej. - Musimy być razem, współpracować i tylko zjednoczona opozycja ma szanse wygrać z PiS. W tej chwili nie ma szans na wcześniejsze wybory. Wybory będą dla opozycji właściwe, gdy będzie wzajemne zrozumienie.

- Bycie anty PiS nie wystarczy. Do końca tego półrocza będziemy w każdym polskim powiecie – mówił Budka. PO ma zamiar jeździć po Polsce i przekonywać obywateli, by na nią zagłosowali.

Zdaniem Budki nie doszło do złamania prawa w sytuacji, którą podważa minister Zbigniew Ziobro. Prokurator Generalny złożył do TK wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją uchwały Sejmu z 2010 r. o wyborze trzech sędziów TK.

Czy prezydent podpisze ustawę budżetową? - Nie po to było wczoraj spotkanie posłów z prezydentem Andrzejem Dudą, żeby wyciął im teraz numer i nie podpisał ustawy budżetowej – skomentował Budka.

Za co pan ceni szefa MSW Mariusza Błaszczaka? - Za poczucie humoru, bo tylko za to można go cenić – odpowiedział Budka. Jako przykład podał słowa ministra, który groził protestującym w Sejmie posłom 10 latami więzienia.

Budka mówił, że nie obawia się tych słów, bo PO nie złamała żadnych przepisów blokując sejmową mównicę. - Niech najpierw prokuratura się nami zajmie, to wtedy będzie reagować – powiedział poseł PO.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS pod decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces