- Jeżeli chodzi o zabawki, to pan prezydent Duda ma coś takiego, co się nazywa smartfon. Korzysta z tego wieczorami, rozmawiając z różnymi internautkami, takimi jak "Ruchadło leśne". Może sobie powinien zabrać zabawki. Może wtedy żona i państwo byłoby bardziej zadowolone - mówił Cezary Tomczyk w rozmowie z Superstacji.

Rzecznik rządu Ewy Kopacz odniósł się do słów prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego. - Pan prezydent wam zabierze zabawki i będzie sam rządził. Teraz daje wam szansę na kompromis, powinniście być wdzięczni - powiedział Szczerski na antenie Radia ZET. Wypowiedź dotyczyła trwającego sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Tomczyk skomentował również sondaż TNS Polska dla tygodnika "wSieci". Ankietowanych zapytano na kogo oddaliby swój głos, gdyby dziś odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. 60 proc. osób głosowałoby na Andrzeja Dudę, 40 proc. na Bronisława Komorowskiego.  - Można byłoby się też pytać, czy Andrzej Duda wygrałby z Lechem Wałęsą albo zrobić sondaż, czy z Billem Clintonem wygrałby. Problem polega na tym, że nasz prezydentem jest osobą, którą można byłoby zastąpić jednym gadżetem. Zaraz pokaże - mówił. Tomczyk. Polityk PO po chwili pokazał dziennikarzom długopis.