Powierzenie innej pracy w tym samym zakładzie tylko na trzy miesiące

Zmiana warunków zatrudnienia może być efektem czasowego powierzenia zadań służbowych odmiennych od dotychczasowych. Na przełomie lat może to trwać nawet pół roku.

Publikacja: 21.01.2016 05:10

Powierzenie innej pracy w tym samym zakładzie tylko na trzy miesiące

Foto: 123RF

Nie oznacza to jednak swobodnego dysponowania podwładnym. Poza tym, że oddelegowanie do innej pracy nie może przekraczać trzech miesięcy w ciągu roku kalendarzowego, musi odpowiadać kwalifikacjom etatowca i nie powodować obniżki jego wynagrodzenia.

Uzasadnione potrzeby

Możliwość skierowania do innej pracy nie jest niepisanym przywilejem szefa w zakresie swobody organizacji pracy. Prawo to wynika z art. 42 § 4 kodeksu pracy. Przepis jest wyjątkiem od konieczności wręczania pracownikowi wypowiedzenia zmieniającego w związku ze zmianą umówionej pierwotnie pracy. Modyfikacja ta jest mocno ograniczona zarówno co do treści zmian, jak i czasu, w jakim może obowiązywać.

Podstawowym warunkiem, bez którego nie można skierować do czasowego wykonywania innej pracy, jest wystąpienie takiej potrzeby u pracodawcy. Nie będzie ona jednak dowolna – uzależniona od kaprysu szefa czy wynikająca np. z trudnych relacji z pracownikiem lub innych osobistych względów.

Przykład

Pracodawca prowadzący firmę informatyczną zatrudnił głównego informatyka. Po otrzymaniu stałego angażu pracownik poprosił szefa o usunięcie zaobserwowanych przez niego naruszeń przepisów BHP w firmie – m.in. plączących się kabli po podłodze pomieszczeń pracy i na korytarzach, które utrudniają poruszanie się i mogą spowodować wypadek przy pracy. Pracodawca oświadczył, że innym to nie przeszkadza i nie widzi potrzeby zmian w rozmieszczeniu okablowania. Następnego dnia skierował głównego informatyka na mocy art. 42 § 4 k.p. do pracy na stanowisku serwisanta sprzętu komputerowego na trzy miesiące. Argumentował, że wprawdzie dział serwisu ma pełną obsadę, ale zima sprzyja absencjom chorobowym i dodatkowe ręce do pracy mogą się przydać. Postępowanie pracodawcy było nieprawidłowe. To próba „uciszenia pracownika", a nie polecenie związane z rzeczywistym zapotrzebowaniem na pracę.

Ważne! Uzasadnione potrzeby pracodawcy powinny w szczególności dotyczyć nieprzewidzianych sytuacji o charakterze organizacyjnym, które znacząco mogą wpłynąć na prawidłowość procesu pracy.

Nie każda praca

Kierując do innej pracy, szef nie może wskazać każdego jej rodzaju, jaka jest świadczona w zakładzie – od dyrektora po personel sprzątający. Ma ona odpowiadać kwalifikacjom pracownika. Należy przez to rozumieć zarówno umiejętności nabyte w trakcie pracy, jak i przede wszystkim formalne wykształcenie potwierdzone właściwymi dokumentami. Oczywiście pracownik z wyższymi kwalifikacjami teoretycznie będzie mógł wykonać prace proste, do których nie są wymagane szczególna wiedza i umiejętności. Należy jednak unikać takiego delegowania, gdyż może ono naruszać zasady współżycia społecznego w pracy oraz godność etatowca.

Ważne! Inną pracą w rozumieniu art. 42 § 4 k.p. jest praca odmiennego rodzaju niż określona w angażu, a nie praca rodzajowo ta sama, lecz świadczona na innym stanowisku.

Na przełomie lat

Ze swojego uprawnienia do kierowania do innej pracy szef nie może korzystać przez okres przekraczający trzy miesiące w roku kalendarzowym. Niewykluczone, że w praktyce potrzeby pracodawcy przy takim delegowaniu przewyższają dopuszczalny okres. W takim wypadku trzeba zawrzeć porozumienie zmieniające lub wypowiedzieć dotychczasowe warunki. Jeżeli jednak uzasadnione potrzeby firmy wystąpią na przełomie roku, szef zyskuje szansę powierzenia pracy na sześć miesięcy.

Przykład

Plastyk zatrudniony w fabryce artykułów dekoracyjnych uległ ciężkiemu wypadkowi. Z rokowań lekarzy wynika, że czeka go wielomiesięczna rehabilitacja. Szef postanowił, że w drodze delegowania zastąpi go inny pracownik, który w przeszłości wykonywał podobne zadania. Uwzględniając rzeczywiste potrzeby pracodawcy, nowa osoba została delegowana na październik, listopad i grudzień do produkcji ozdób choinkowych, a od stycznia do końca marca – ozdób wielkanocnych. Inną pracę wykonywał łącznie sześć miesięcy. Postępowanie szefa było prawidłowe – w każdym roku kalendarzowym skierowanie do innych prac nie przekraczało trzech miesięcy.

Pensja bez zmian

W praktyce może się okazać, że wykonujący pracę inną, do której zostali skierowani, otrzymują wynagrodzenie niższe, niż realizując zadania ustalone w angażu. W takiej sytuacji art. 42 k.p. chroni wynagrodzenie etatowca przed jego obniżką w związku z delegowaniem do nowych zadań. Szef nie może mu więc w tym czasie obniżyć dotychczasowej pensji, a pozostali zatrudnieni nie mają roszczenia o podwyżkę. Nie ma tu mowy o naruszeniu zasady równego traktowania co do wynagrodzenia za wykonaną pracę. Delegowanie pracownika do innej pracy to wyjątek od reguły takiego samego wynagrodzenia za taką samą pracę.

Odmowa tylko wyjątkowo

Możliwość skierowania do innej pracy na trzy miesiące to uprawnienie pracodawcy zagwarantowane w kodeksie. Gdy więc wszystkie przesłanki, od których zależy legalność delegowania pracownika, zostały spełnione, szef ma prawo z czystym sumieniem powierzyć mu inną pracę. A ten nie może odmówić wykonania tego polecenia. W skrajnych przypadkach, gdyby takie weto było niezasadne, niewykluczone, że postępowanie pracownika zostałoby ocenione jako naruszenie obowiązków pracowniczych i stanowiłoby podstawę do rozwiązania angażu z niezdyscyplinowanym.

Gdy delegowanie do innej pracy narusza art. 42 § 4 k.p., pracodawca powinien liczyć się z możliwością odmowy wykonywania nowych zadań.

Przykład

Zatrudniony na stanowisku ogrodnika zachorował na cztery miesiące. Pracodawca uznał, że nie będzie szukał nikogo na zastępstwo, ale deleguje jednego z biurowych pracowników do pełnienia obowiązków ogrodnika w czasie jego nieobecności. Pracownik miał prawo odmówić wykonania polecenia. Zadania ogrodnika z całą pewnością nie korespondowały z kwalifikacjami pracownika biurowego, a polecenie przekraczało dopuszczalny czas, na jaki można skierować do innej pracy.

Lepiej na piśmie

Przepis umożliwiający powierzenie innej pracy nawet w minimalnym zakresie nie reguluje sposobu, jak szef powinien to zrobić. Ponieważ tej czynności nie obwarowano żadnymi wymaganiami formalnymi, dopuszczalna jest dowolna forma. Bezpieczniej jednak, w szczególności dla pracodawcy, pisemnie powierzyć inną pracę. Pozwoli to uniknąć sporów co do warunków czasowego powierzenia innych zadań z art. 42 k.p.

Nie oznacza to jednak swobodnego dysponowania podwładnym. Poza tym, że oddelegowanie do innej pracy nie może przekraczać trzech miesięcy w ciągu roku kalendarzowego, musi odpowiadać kwalifikacjom etatowca i nie powodować obniżki jego wynagrodzenia.

Uzasadnione potrzeby

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Matura 2024: język polski - poziom podstawowy. Odpowiedzi eksperta
Sądy i trybunały
Trybunał niemocy. Zabezpieczenia TK nie zablokują zmian w sądach
Sądy i trybunały
Piebiak: Szmydt marzył o robieniu biznesu na Wschodzie, mógł być szpiegiem
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Konsumenci
Kolejna uchwała SN w sprawach o kredyty