Najwyższe noty dla Lewandowskiego

Trzy bramki, dwie asysty i najwyższe noty dla Lewandowskiego. Grosicki bohaterem Hull, Glik bez Pucharu Ligi Francuskiej.

Aktualizacja: 02.04.2017 23:10 Publikacja: 02.04.2017 19:41

Robert Lewandowski od początku roku strzelił dla Bayernu już 16 bramek.

Robert Lewandowski od początku roku strzelił dla Bayernu już 16 bramek.

Foto: AFP, Christof Stache

– Cóż ja mogę powiedzieć? Jestem szczęśliwy, że mam takiego napastnika – opowiadał po wygranym 6:0 meczu z Augsburgiem trener Bayernu Carlo Ancelotti, jakby popisy Lewandowskiego nie robiły już na nim wrażenia.

Rzeczywiście można się przyzwyczaić. Od początku roku polski snajper zdobył dla Bayernu już 16 goli (wliczając wszystkie rozgrywki), do spółki z Pierre'em-Emerickiem Aubameyangiem otwiera klasyfikację strzelców Bundesligi (po 24 trafienia) i – co ważne – nie zapomina o kolegach. Jego podanie piętą przy bramce Thiago było ozdobą spotkania z Augsburgiem.

Bayern w sobotę zaczął prawdziwy maraton. Do końca kwietnia czeka go jeszcze osiem meczów o wysoką stawkę. Dwa razy zmierzy się z Borussią Dortmund (liga i półfinał Pucharu Niemiec), dwa razy z Realem Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

Borussia z Łukaszem Piszczkiem na prawej obronie zremisowała 1:1 w Gelsenkirchen z Schalke. Przerwa na eliminacje mundialu nie wyszła na dobre jej rywalowi w LM – Monaco przegrało walkę o pierwsze z czterech trofeów. W finale Pucharu Ligi Francuskiej drużyna z księstwa została rozbita 4:1 przez Paris Saint-Germain. Pierwszego gola straciła wprawdzie ze spalonego, ale nie zmienia to faktu, że była zespołem słabszym. Dowodzonej przez Kamila Glika obronie najbardziej we znaki dali się Edinson Cavani (dwa trafienia) i Angel Di Maria (bramka i dwie asysty). Grzegorz Krychowiak, który na zgrupowanie kadry przyjechał ze złamanym żebrem, ma pauzować jeszcze dwa tygodnie.

Miejsce w podstawowej jedenastce Hull może wkrótce odzyskać Kamil Grosicki. W miniony weekend polski skrzydłowy pokazał, że trzymanie go na ławce to zły pomysł. W 45 minut odwrócił losy meczu z West Hamem (2:1), zaliczając dwie asysty. To cenne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie. Ale konkurencja nie śpi. Crystal Palace pokonało na Stamford Bridge Chelsea (2:1).

W Rzymie doszło do pojedynku bramkarzy reprezentacji Polski. Jesienią, w pierwszym spotkaniu Romy z Empoli, Wojciech Szczęsny i Łukasz Skorupski zachowali czyste konta. W sobotę udało się to tylko Szczęsnemu, który nie puścił w tym sezonie gola w 13 z 30 meczów i jest pod tym względem lepszy nie tylko od kolegi z kadry, ale nawet od Gianluigiego Buffona. Roma wygrała 2:0.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: t.waclawek@rp.pl

– Cóż ja mogę powiedzieć? Jestem szczęśliwy, że mam takiego napastnika – opowiadał po wygranym 6:0 meczu z Augsburgiem trener Bayernu Carlo Ancelotti, jakby popisy Lewandowskiego nie robiły już na nim wrażenia.

Rzeczywiście można się przyzwyczaić. Od początku roku polski snajper zdobył dla Bayernu już 16 goli (wliczając wszystkie rozgrywki), do spółki z Pierre'em-Emerickiem Aubameyangiem otwiera klasyfikację strzelców Bundesligi (po 24 trafienia) i – co ważne – nie zapomina o kolegach. Jego podanie piętą przy bramce Thiago było ozdobą spotkania z Augsburgiem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Dawid Szwarga odejdzie z Rakowa. Czy do Częstochowy wróci Marek Papszun?
Piłka nożna
Manchester United bije niechlubne rekordy. Na Old Trafford może nie być europejskich pucharów
Piłka nożna
Półfinały Ligi Mistrzów. Paryż chce się dobrze bawić
Piłka nożna
Wyścig żółwi w PKO BP Ekstraklasie. Nikt nie chce być mistrzem Polski
Piłka nożna
Kim jest Arne Slot? Holender, który zastąpi Juergena Kloppa w Liverpoolu