Wielka ucieczka Leicester

Drużyna Claudio Ranieriego pokonała Manchester City. W szlagierze kolejki Manchester United zremisował na Stamford Bridge z Chelsea.

Aktualizacja: 07.02.2016 19:19 Publikacja: 07.02.2016 18:45

Robert Huth (w środku) – bohater meczu z Manchesterem City w objęciach kolegów z Leicester

Robert Huth (w środku) – bohater meczu z Manchesterem City w objęciach kolegów z Leicester

Foto: AFP

Jeśli ktoś jeszcze wątpił, że piłkarzy Leicester stać na zdobycie mistrzostwa Anglii, w sobotnie popołudnie otrzymał najlepszy dowód. Przyjechali do Manchesteru, nie przestraszyli się milionerów z Etihad i wygrali 3:1. Nad najgroźniejszym przeciwnikiem mają już 6 punktów przewagi. Arsenal (2:0 z Bournemouth Artura Boruca), z którym spotkają się w niedzielę, wyprzedzają o 5.

Mecz zapowiadany jako pojedynek Sergio Aguero z Jamiem Vardym, króla strzelców sezonu ubiegłego z zawodnikiem najskuteczniejszym obecnie, miał innych bohaterów: Robert Huth strzelił dwa gole, Riyad Mahrez – jednego, ale wielkiej urody. Obaj ogrywali obrońców gospodarzy jak dzieci.

– Premier League jest szalona. A my każde spotkanie traktujemy tak, jakby było naszym ostatnim – mówił trener Ranieri. Klub myśli jednak o przyszłości i zabezpiecza się już przed zakusami bogatszych. Właśnie przedłużył kontrakt z Vardym do 2019 roku. – Czuję się tu doskonale i spełniam marzenia – mówi 29-letni napastnik.

W Liverpoolu sobota miała smak bardzo gorzki. Protest kibiców (w 77. minucie 10 tys. osób przeciwnych podwyżce cen biletów i karnetów opuściło stadion) zbiegł się w czasie z chorobą Juergena Kloppa. Trenera zabrakło na ławce, przechodził operację usunięcia wyrostka robaczkowego, a jego zespół wypuścił dwubramkowe prowadzenie w meczu z Sunderlandem (2:2).

– Zwycięstwo nad Chelsea pozwoli nam włączyć się do walki o tytuł – przekonywał Louis van Gaal. Ale do wygranej w Londynie zabrakło Manchesterowi United kilku minut (1:1). Van Gaal ma chyba kompleks Guusa Hiddinka – pokonał go w karierze tylko raz.

Wszystko wskazuje na to, że ta holenderska rywalizacja nie będzie miała w Premier League dalszego ciągu. Chelsea kusi trenera Juventusu Massimiliano Allegriego, United prowadzi już rozmowy z przedstawicielami Jose Mourinho. – Wkrótce wrócę – podsyca spekulacje Portugalczyk.

W sobotę oglądał w Berlinie mecz Herthy z Borussią, siedząc u boku Hansa-Joachima Watzkego. – Nie wiedziałem, że przyjechał na zaproszenie prezesa. W takim razie znaleźli chyba mojego następcę – żartował trener Dortmundu Thomas Tuchel zadowolony z bezbramkowego remisu.

To był kolejny dobry mecz Łukasza Piszczka, a słabsza forma Pierre'a-Emericka Aubameyanga (nie oddał ani jednego strzału) powinna cieszyć Roberta Lewandowskiego. Polak nie wykorzystał jednak okazji, by wyjść na czoło klasyfikacji strzelców Bundesligi, a Bayern znów nie potrafił wygrać w Leverkusen (0:0).

Lewandowski pojawił się w sobotę na okładce hiszpańskiego dziennika „As". Gazeta pisze, że mistrzowie Niemiec nie chcą oddać go Realowi i są gotowi płacić mu tyle, ile proponują Królewscy, czyli 18 mln euro rocznie (teraz zarabia około 10 mln).

Spod topora ucieka Stuttgart z Przemysławem Tytoniem w bramce: trzy mecze w rundzie rewanżowej, trzy zwycięstwa (ostatnio 4:2 we Frankfurcie) i już 5 punktów przewagi nad strefą spadkową.

We Włoszech długa walka o utrzymanie w Serie A czeka Hellas Werona, ale emocjonujące spotkanie z Interem, zakończone remisem 3:3, daje nadzieję, że ta trudna misja będzie miała szczęśliwy finał. Paweł Wszołek zszedł z boiska w 80. minucie – niestety z urazem.

Kamil Grosicki wreszcie zagrał w podstawowym składzie Rennes (1:1 z Lille), ale raczej nie przekonał do siebie trenera.

Jeśli ktoś jeszcze wątpił, że piłkarzy Leicester stać na zdobycie mistrzostwa Anglii, w sobotnie popołudnie otrzymał najlepszy dowód. Przyjechali do Manchesteru, nie przestraszyli się milionerów z Etihad i wygrali 3:1. Nad najgroźniejszym przeciwnikiem mają już 6 punktów przewagi. Arsenal (2:0 z Bournemouth Artura Boruca), z którym spotkają się w niedzielę, wyprzedzają o 5.

Mecz zapowiadany jako pojedynek Sergio Aguero z Jamiem Vardym, króla strzelców sezonu ubiegłego z zawodnikiem najskuteczniejszym obecnie, miał innych bohaterów: Robert Huth strzelił dwa gole, Riyad Mahrez – jednego, ale wielkiej urody. Obaj ogrywali obrońców gospodarzy jak dzieci.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Miał odejść, a jednak zostaje. Dlaczego Xavi nadal będzie trenerem Barcelony?
Piłka nożna
Polacy chcą zostać w Juventusie. Zieliński dołącza do mistrzów Włoch
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego