Papieża podziwia 54 proc. mieszkańców 65 najważniejszych krajów świata, a jedynie 12 proc. ma o nim negatywną opinię. To różnica 41 pkt proc., największa wśród czołowych przywódców świata. Barack Obama u schyłku ośmiu lat w Białym Domu ma o 30 pkt proc. więcej zwolenników niż przeciwników, a Angela Merkel – 13 pkt proc. Listę zamyka Władimir Putin, który zgromadził o 10 pkt proc. więcej przeciwników niż osób, które darzą go zaufaniem.
Franciszek jest popularny wśród katolików. Mimo czasem kontrowersyjnych, liberalnych reform, popiera go 85 proc. wyznawców tej religii, a tylko 6 proc. ma o nim negatywną opinię. Ale pozytywnie wyraża się o nim także 65 proc. Żydów, 53 proc. protestantów i 49 proc. prawosławnych (11 proc. ocenia go negatywnie).
– To papież, którego wpływy dalece wykraczają poza jego własną religię – wskazuje Jean-Marc Leger, prezes Gallupa.
Mimo wszystko tylko 28 proc. muzułmanów i 33 proc. buddystów aprobuje działania papieża. W tym gronie większość pytanych przyznaje, że po prostu nie zna Franciszka, bo otwartych przeciwników ma relatywnie niewielu.
To nie zaskoczenie – papież najbardziej popularny jest w rodzimej Argentynie i przybranej ojczyźnie – we Włoszech. Pozytywnie ocenia go też przeszło 90 proc. Portugalczyków i Filipińczyków. W naszym kraju też jest uważany za postać wyjątkową: pozytywną opinię ma o nim 78 proc. Polaków, tylko minimalnie mniej niż Hiszpanów (80 proc.).