Anders Arborelius jest biskupem Sztokholmu. O planach zaproponowania papieżowi utworzenia kobiecego kolegium mówił w wywiadzie dla amerykańskiego tygodnika „National Catholic Reporter”, którego udzielił pod koniec czerwca.

Według szwedzkiego hierarchy, kobiety pełnia ważną rolę w społeczeństwie i gospodarce, a ich udział w Kościele jest niewielki. Arborelius uważa, że na wzór Kolegium Kardynałów powinno powstać podobne ciało doradcze, ale złożone z kobiet.

Szwedzki duchowny jest zdania, że nie jest najważniejsze, w jakim charakterze występowałyby kobiety w takim kolegium, czy byłyby diakonami, czy też pełniłyby inne funkcje, a chodzi mu raczej o "przekazywanie wiary na różnym poziomie" - również dzięki własnej charyzmie czy pracy.

67-letni kardynał Anders Arborelius od 1998 roku  prowadzi jedyną w Szwecji diecezję katolicką. Po otrzymaniu tytułu kardynała przyznał, że nie wie, jakimi kryteriami kierował się papież Franciszek. Zauważył tylko, że w Szwecji katolicy stanowią mniejszość - w niespełna 10-milionowym kraju jest ich ok. 150 tysięcy.

- W katolickim świecie Szwecja jest jedynie daleką, maleńką wspólnotą - mówił kard. Arborelius. Zdaniem duchownego, jego nominacja na kardynała może być wyrazem papieskiego uznania dla podejścia Szwecji do problemu uchodźców.