Kiedy kominek wymaga dodatkowych zabezpieczeń

Kominek w mieszkaniu znajdującym się w budynku położonym w wietrznej okolicy wymaga dodatkowych zabezpieczeń.

Aktualizacja: 25.10.2016 08:27 Publikacja: 25.10.2016 07:49

Kiedy kominek wymaga dodatkowych zabezpieczeń

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Anna i Jan G. złożyli do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego zawiadomienie w sprawie sąsiadki. Okazało się, że wybudowała ona kominek, z którego przewód odprowadzający dym kończył się na wysokości ich balkonu. Obawiali się więc dymu i zaczadzenia.

Powiatowy inspektor postanowił sprawdzić, czy obawy są słuszne. Ustalił, że właścicielka mieszkania ze spornym kominkiem wybudowała go, załatwiając wszystkie niezbędne formalności. Miała też aktualną, korzystną dla siebie opinię kominiarską oraz opinię wspólnoty mieszkaniowej.

Anna i Jan G. zwrócili się ponownie do nadzoru. Ich zdaniem kominek został wybudowany, zanim sąsiadka zgłosiła zamiar jego wykonania. Oznacza to, że jest samowolą budowlaną.

By to potwierdzić, powiatowy inspektor przesłuchał wielu świadków, w tym mistrza kominiarskiego. A ten częściowo potwierdził słuszność zarzutów Anny i Jana G. Wówczas nadzór nakazał wykonanie na dachu budynku stałego dojścia do komina dymowego wyprowadzonego ze spornego kominka. Miało to wyjaśnić sytuację prawną kominka i uczynić go bezpiecznym dla mieszkańców bloku.

Takie postanowienie nie spodobało się Annie i Janowi G. Odwołali się do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego. Żądali rozebrania kominka.

Wojewódzki inspektor uchylił decyzję powiatowego nadzoru i nakazał mu zbadać sprawę raz jeszcze. Jego zdaniem w tej sprawie jest kilka wątpliwości, które trzeba wyjaśnić. Chodzi o to, że w budynkach usytuowanych w II i III strefie wiatru na przewodach dymowych i spalinowych powinny być jeszcze nasady kominowe, które zabezpieczają przed odwróceniem ciągu.

Anna i Jan G. odwołali się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu. Ten stwierdził, że żądanie rozbiórki kominka jest przesadzone. A wojewódzki inspektor miał rację, że trzeba w sprawie zbadać, czy potrzebne są jeszcze dodatkowe zabezpieczenia w postaci nasady kominowej. Z przedłożonej przez inwestorkę ekspertyzy nie wynika, by kominek rodził jakieś niebezpieczeństwa. Dla jego legalizacji nie ma też większego znaczenia to, kiedy załatwiono formalności.

sygnatura akt: II SA/Wr 145/16

Anna i Jan G. złożyli do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego zawiadomienie w sprawie sąsiadki. Okazało się, że wybudowała ona kominek, z którego przewód odprowadzający dym kończył się na wysokości ich balkonu. Obawiali się więc dymu i zaczadzenia.

Powiatowy inspektor postanowił sprawdzić, czy obawy są słuszne. Ustalił, że właścicielka mieszkania ze spornym kominkiem wybudowała go, załatwiając wszystkie niezbędne formalności. Miała też aktualną, korzystną dla siebie opinię kominiarską oraz opinię wspólnoty mieszkaniowej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona