Reklama

Robert Gwiazdowski: Emerytalne złudzenia

W 1998 roku mówiliśmy rządowi AWS–UW (były kiedyś takie partie, które sprawowały rządy – trzeba o tym młodzieży z Facebooka i Twittera przypomnieć, bo dla niej to jak wspomnienie rządów Chjeno-Piasta), że zamiast cudaczyć z OFE, co nic nie da, trzeba zacząć podwyższanie wieku emerytalnego.

Publikacja: 22.11.2016 18:29

Robert Gwiazdowski: Emerytalne złudzenia

Foto: Archiwum

Gdyby zrobiono to dla ówczesnych 40-latków i powiedziano im, że będą pracować jeszcze nie 25 lat, tylko 27, nie zwróciliby na to uwagi. Ale polityka i pogoń za władzą wzięły górę nad zdrowym rozsądkiem. Rząd PO, którego część członków była wcześniej w UW, też nie myślał o systemie emerytalnym w dłuższej perspektywie, tylko o dziurze budżetowej, którą sam sobie wykopał. Dlatego musiał powiedzieć 60-latkom, że będą pracować jeszcze nie pięć lat, tylko siedem – a dla nich to już była istotna różnica, bo mają inną perspektywę czasu niż 40-latkowie. Dziś rząd PiS – jak rząd AWS–UW – nie myśli o tym, co będzie za lat 15, bo wybory są za trzy lata – tak samo, jak było w 1998 roku.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Napięty budżet i spóźniony refleks Adama Glapińskiego
Opinie Ekonomiczne
Polska czy urzędnicza racja stanu?
Opinie Ekonomiczne
Janusz Jankowiak o szkodliwych skutkach... cięcia stóp
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Nowa polityka klimatyczna
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Cuda ze złotym
Reklama
Reklama