Nadążyć za dronami

Na początku września weszły w Polsce w życie nowe przepisy dotyczące dronów. Dzielą one drony na te używane rekreacyjnie i sportowo oraz na komercyjne – używane do prowadzenia działalności gospodarczej lub zarobkowej.

Publikacja: 07.11.2016 18:39

Zgodnie z nowymi regulacjami loty modelami rekreacyjnymi można wykonywać właściwie jedynie poza miastami i z dala od zgromadzeń ludzkich (min. 100 m od zabudowań lub zgromadzeń ludzi oraz min. 30 m od pojedynczych osób, pojazdów i obiektów budowlanych). Przepisy te nie dotyczą modeli o wadze startowej nieprzekraczającej 0,6 kg, ponieważ tych nie ograniczają praktycznie żadne regulacje.

Natomiast aby używać dronów do celów komercyjnych, konieczne jest posiadanie świadectwa kwalifikacji (wydawanego po zdanym egzaminie przez Urząd Lotnictwa Cywilnego). Loty w miastach są wtedy dozwolone. Dodatkowo operator drona ma obowiązek posiadania widocznej kamizelki oraz instrukcji operacyjnej urządzenia. Sam dron obowiązkowo powinien być wyposażony w tabliczkę identyfikacyjną z nazwą właściciela i oświetlenie ostrzegawcze – jeśli loty wykonywane są w nocy. Od września podniesiono też dopuszczalną masę startową komercyjnego drona z 25 kg do 150 kg.

Powyższe przepisy weszły w życie 7 września, jednak nie jest to koniec zmian. 6 listopada zaczęło także obowiązywać nowe rozporządzenie dotyczące uzyskiwania świadectw kwalifikacji na operatora drona.

Dotychczas, aby wykonywać loty VLOS (w zasięgu wzroku), wystarczyło odbyć szkolenie na zasadzie samokształcenia. Sytuacja ta ulegnie zmianie i dla lotów innych niż rekreacyjne lub sportowe ukończenie kursu teoretycznego w certyfikowanym ośrodku szkoleniowym będzie obowiązkowe. Szkolenia obejmować będą trzy główne zagadnienia: podstawy prawa lotniczego, budowę przestrzeni powietrznej oraz bezpieczeństwo eksploatacji bezzałogowych statków powietrznych.

Polska nie jest jedynym krajem rozszerzającym regulacje dotyczące lotów dronami oraz zasad uzyskiwania kwalifikacji do ich wykonywania. Chociaż coraz więcej krajów zaczyna wymagać licencji do wykonywania lotów komercyjnych, a także specjalnych szkoleń dla pilotów, nadal w USA, Kanadzie czy Japonii wystarczy samokształcenie. W wielu krajach przepisy dotyczące komercyjnych zastosowań dronów nie zostały jeszcze wprowadzone albo są bardzo ograniczone. W Polsce pełna legislacja dotycząca dronów została opracowana wcześnie, bo już w 2013 r. – co było impulsem do rozwoju sektora technologii dronowych.

Nowe zmiany w polskich przepisach dotyczących dronów idą w dobrym kierunku. Niezwykle ważnym elementem jest zapewnienie podmiotów działających na polskim rynku dronów o ważności wcześniej zdobytych świadectw kwalifikacji UAVO oraz o znacznej elastyczności w podejściu do wydawania pozwoleń w strefach częściowego lub całkowitego zakazu lotów. Na przykładzie Polski możemy stwierdzić, iż uchwalanie odpowiedzialnego, zapewniającego bezpieczeństwo prawa może iść w parze ze wspieraniem rozwoju rynku sprzętu i usług dronowych.

Z kolei zwiększenie bezpieczeństwa będzie zachęcać firmy do coraz szerszego wykorzystywania możliwości oferowanych przez technologie dronowe oraz zwiększać ich popularność. Dodatkowo, znacząco powiększona dopuszczalna masa startowa drona pozwala na nowe, wcześniej niemożliwe, komercyjne zastosowania.

Z szacunków PwC wynika, że światowy rynek biznesowych rozwiązań wykorzystujących drony jest obecnie wart ponad 127 mld dol. Pod względem skali komercyjnego wykorzystania dronów na pierwszym miejscu znajduje się sektor infrastrukturalny (wart 45 mld dol.), na kolejnych pozycjach są rolnictwo (32 mld dol.) i transport (13 mld dol.).

Jednym z podstawowych zastosowań dronów jest nadzór nad prowadzonymi inwestycjami oraz utrzymaniem istniejącej infrastruktury. Drony wykorzystywane są także w transporcie, przy usługach tzw. ostatniej mili czy w ubezpieczeniach, a także w rolnictwie: nie tylko zbierają i bardzo szybko analizują dane dotyczące gruntów i upraw, ale mogą również dokonywać precyzyjnych oprysków roślin.

Michał Mazur partner w firmie doradczej PwC, lider zespołu Drone Powered Solutions

Adam Wiśniewski dyrektor w zespole Drone Powered Solutions

Zgodnie z nowymi regulacjami loty modelami rekreacyjnymi można wykonywać właściwie jedynie poza miastami i z dala od zgromadzeń ludzkich (min. 100 m od zabudowań lub zgromadzeń ludzi oraz min. 30 m od pojedynczych osób, pojazdów i obiektów budowlanych). Przepisy te nie dotyczą modeli o wadze startowej nieprzekraczającej 0,6 kg, ponieważ tych nie ograniczają praktycznie żadne regulacje.

Natomiast aby używać dronów do celów komercyjnych, konieczne jest posiadanie świadectwa kwalifikacji (wydawanego po zdanym egzaminie przez Urząd Lotnictwa Cywilnego). Loty w miastach są wtedy dozwolone. Dodatkowo operator drona ma obowiązek posiadania widocznej kamizelki oraz instrukcji operacyjnej urządzenia. Sam dron obowiązkowo powinien być wyposażony w tabliczkę identyfikacyjną z nazwą właściciela i oświetlenie ostrzegawcze – jeśli loty wykonywane są w nocy. Od września podniesiono też dopuszczalną masę startową komercyjnego drona z 25 kg do 150 kg.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację