Jaki biznes poprowadzić? Własny – taka jest podobno najwłaściwsza odpowiedź. Mamy w tym kontekście własną sugestię. A może tak lekarz, dentysta czy pielęgniarka zamiast podpisywać umowy o pracę ze szpitalem czy przychodnią zaryzykują i założą swoją firmę medyczną. Łatwo powiedzieć. Ale jak zabrać się do sprawy, by nie wyjść jak Zabłocki na mydle?

Na pewno czas temu sprzyja. Społeczeństwo się starzeje, w resztkach uspołecznionej służby zdrowia brakuje pieniędzy, wydłużają się kolejki po świadczenia i porady medyczne. Czyli generalnie popyt przewyższa podaż. Sytuacja jest więc prawie idealna. Niewielu z kandydatów na przedsiębiorców medycznych ma zapewne pieniądze na konieczne wydatki inwestycyjne, by wynająć lokal, kupić niezbędne urządzenia, skorzystać z porady adwokata. Ale od czego są banki i kredyty – można zapytać.

Nasz doradca Łukasz Chmielecki prawnik, ekonomista, doradca podatkowy w Departamencie Restrukturyzacji Mariański Group nie podziela tego poglądu. W swoim tekście na kolumnie Kiedy opłaca się zainwestować pieniądze w firmę medyczną" wyjaśnia jaką wybrać formę prowadzenia działalności medycznej i z jakich pieniędzy jest najlepiej skorzystać, by po roku nie zostać bankrutem na rynku świadczeń zdrowotnych. Odpowiedzialność wymaga, aby tak zorganizować firmę, żeby dzieci jej organizatora miały co dziedziczyć, by nikt nie mógł powiedzieć: „Lekarzu lecz się sam".

Zapraszam do lektury także innych tekstów w najnowszym numerze „Prawo w Biznesie".