Opłata roczna za aplikacje prawnicze nie wzrosłaby, gdy minister wydał odpowiednie rozporządzenie

Podwyżka płacy minimalnej powoduje wzrost opłaty rocznej za aplikację. Minister sprawiedliwości jednym rozporządzeniem może sprawić, że pozostanie ona na obecnym poziomie – piszą prawnicy Mateusz Mroczek, Piotr Szefer i apelują o podjęcie odpowiednich działań.

Aktualizacja: 23.08.2016 10:39 Publikacja: 23.08.2016 08:54

Opłata roczna za aplikacje prawnicze nie wzrosłaby, gdy minister wydał odpowiednie rozporządzenie

Foto: 123RF

W maju 2016 r. na łamach „Rzeczpospolitej" ukazał się artykuł Marii Ślązak, wiceprezes Krajowej Izby Radców Prawnych, pt. „Czy radcom prawnym potrzebny jest jeszcze samorząd?". Autorka wezwała młodych prawników do włączenia się do dyskusji i debat na temat ich sytuacji w samorządzie zawodowym, bo tylko wtedy „będą w stanie wskazać swoje oczekiwania i wywrzeć wpływ na kierunek działalności swoich izb okręgowych i Krajowej Rady Radców Prawnych".

Zachęceni tym wezwaniem pragniemy zwrócić uwagę organów naszego samorządu zawodowego oraz opinii publicznej na zagadnienie, które od pewnego czasu wzbudza niepokój w szeregach aplikantów radcowskich. Mowa tu o systematycznym i skokowym wzroście wysokości płacy minimalnej, z którym mamy do czynienia od kilku lat. Kolejna podwyżka, tym razem o 150 zł, szykowana jest na 1 stycznia 2017 r.

Choć podniesienie progu najniższego wynagrodzenia z pewnością przyniesie poprawę sytuacji materialnej setek tysięcy Polaków, to dla najmłodszej części samorządu zawodowego zmiana ta przynosi więcej powodów do obaw niż radości. Każde podniesienie płacy minimalnej przynosi bowiem bezpośredni skutek w postaci wzrostu wysokości opłaty rocznej za aplikację.

Cios w młodych

Wysokość opłaty rocznej za aplikację radcowską uzależniona jest od dwóch czynników: wysokości płacy minimalnej oraz mnożnika (wielokrotności) ustalanego w rozporządzeniu ministra sprawiedliwości (obecnie 3,1-krotność minimalnego wynagrodzenia). Uzależnienie wysokości opłaty rocznej od zmiennej, jaką stanowi płaca minimalna, jest z pozoru rozwiązaniem rozsądnym, gdyż powinno zapewniać stabilny wzrost opłaty, w tempie proporcjonalnym do zmian w zakresie sytuacji materialnej społeczeństwa oraz dynamiki czynników makroekonomicznych, w szczególności inflacji. W ostatnich dwóch latach jednak płacę minimalną podnoszono w sposób skokowy (w 2016 r. z 1750 zł do 1850 zł, a od 1 stycznia 2017 r. do 2000 zł miesięcznie), co automatycznie prowadziło do wyraźnego wzrostu wysokości opłaty rocznej. Taki wzrost nie tylko niesie ze sobą ryzyko ponownego ograniczenia dostępu do zawodów prawniczych, ale przede wszystkim nie znajduje uzasadnienia ekonomicznego.

Podniesienie płacy minimalnej prowadzi do uszczuplenia sytuacji materialnej aplikantów, którzy koszty kształcenia muszą pokrywać z własnej kieszeni. Już dziś wydatek rzędu 5735 zł (wysokość opłaty za rok szkoleniowy 2016) stanowi duże obciążenie dla aplikantów, którzy – o czym świadczą statystyki – w przytłaczającej większości rekrutują się spośród świeżo upieczonych absolwentów studiów. Do tego należy doliczyć składki członkowskie, które aplikanci zobowiązani są comiesięcznie odprowadzać na rzecz swojej izby.

3 mln zł więcej...

Wielu młodych ludzi, którzy zaraz po studiach nie dysponują wystarczającymi środkami na pokrycie opłaty rocznej, jest zmuszonych do rezygnacji z przystąpienia do aplikacji. Prowadzi to do faktycznego ograniczenia dostępu do zawodu, mającego tym razem podłoże ekonomiczne. A to z kolei niweczy w dużej mierze reformy ułatwiające dostęp do zawodu.

Tymczasem stosownie do art. 321 ust. 3 ustawy o radcach prawnych minister sprawiedliwości określa wysokość opłaty rocznej, kierując się koniecznością zapewnienia aplikantom właściwego poziomu wykształcenia. Oznacza to, że opłata roczna powinna pozostawać w ścisłym związku z uzasadnionymi kosztami kształcenia aplikantów. Innymi słowy, okręgowe izby radców prawnych, które prowadzą szkolenia aplikantów, nie powinny czynić z opłat pochodzących od aplikantów dodatkowego źródła dochodu. Środki te należy przeznaczać wyłącznie na uzasadnione koszty szkolenia: wynagrodzenie dla szkoleniowców, wynajem sal, obsługę administracyjną całego procesu kształcenia itp. Przed izbami stanie więc nie lada wyzwanie – konieczność alokacji znaczących kwot. W wyniku wzrostu wysokości opłaty na ich konta wpłyną dodatkowe 3 mln zł, które zgodnie z prawem powinny być w całości przeznaczone na koszty szkolenia. Od 1 stycznia 2013 r., tj. dnia wejścia w życie wysokości współczynnika w obecnie obowiązującej wysokości, do dziś płaca minimalna wzrosła z 1600 zł do 1850 zł, co pociągnęło za sobą wzrost wysokości opłaty rocznej z 4960 zł do 5735 zł.

Ratunek w mnożniku

W powszechnej wśród aplikantów opinii nie doprowadziło to do podniesienia jakości szkolenia aplikanckiego. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że wzrost opłaty w ciągu trzech lat o blisko 800 zł jest całkowicie nieproporcjonalny do wzrostu kosztów organizacji szkolenia. Tym bardziej nieuzasadniony i krzywdzący dla aplikantów będzie dalszy gwałtowny wzrost opłaty w oderwaniu od rzeczywistych kosztów szkolenia, a także możliwości zarobkowych aplikantów. Przy pensji minimalnej w wysokości 2000 zł opłata wyniesie 6200 zł.

Dostrzegając troskę władz naszego samorządu o sytuację aplikantów, którzy wchodzą na trudny rynek usług prawniczych, pragniemy zaapelować o podjęcie odpowiednich działań mających na celu stosowną modyfikację mnożnika określanego przez ministra sprawiedliwości. Wydaje się, że warte rozważenia jest obniżenie współczynnika do poziomu, który zapewniłby utrzymanie opłaty na obecnym lub niższym poziomie, w zależności od rzeczywistych kosztów organizacji szkolenia. Byłoby to działanie z jednej strony nieskomplikowane z legislacyjnego punktu widzenia, a z drugiej zapewniające natychmiastowy efekt.

Autorzy są aplikantami radcowskimi II roku przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Krakowie

Opinie Prawne
Artur Nowak-Far: Crowdfunding. Zmagania Dawidów i Goliatów
Opinie Prawne
Prof. Marlena Pecyna: O powadze prawa czyli komisja śledcza czy „śmieszna”
Opinie Prawne
Marek Isański: Dla NSA Trybunał Konstytucyjny zawsze był zbędny
Opinie Prawne
Stanisław Biernat: Czy uchwała Sejmu wpływa na status sędziów-dublerów
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Konfiskata auta. Rząd wchodzi w buty PiS