Wodna rewolucja: likwidacja zwolnienia z opłat za wodę pociągnie za sobą nowe koszty

Likwidacja zwolnienia z opłat za wodę i konieczność uiszczania nowych zapewne pociągnie za sobą zwiększenie kosztów funkcjonowania m.in. elektrowni wodnych, producentów wody i napojów oraz przedsiębiorstw energetyki cieplnej. Nowe rozwiązania jednak mogą zracjonalizować gospodarowanie wodą i zapewnić na ten cel dodatkowe środki – pisze ekspert.

Publikacja: 18.07.2016 09:28

Wodna rewolucja: likwidacja zwolnienia z opłat za wodę pociągnie za sobą nowe koszty

Foto: 123RF

Rząd pracuje nad nowym prawem wodnym, w związku z koniecznością dostosowania polskich regulacji do wymagań unijnych. Na horyzoncie pojawiają się zmiany, które mają na celu wprowadzenie zupełnie nowego podejścia do zarządzania zasobami wodnymi. Będzie to dotyczyło przede wszystkim stosowania opłat za usługi wodne, które ze względu na proponowany sposób wymiaru, poboru i egzekucji staną się w istocie rzeczy podatkiem od zużycia wody.

Projekt nowego prawa wodnego powstał w Ministerstwie Środowiska i pod koniec czerwca 2016 r. został przekazany Komitetowi Stałemu Rady Ministrów.

Prawo unijne a rządowe propozycje

Zgodnie z dyrektywą 2000/60/WE, ustanawiającą ramy wspólnotowego działania w dziedzinie polityki wodnej, państwa członkowskie Unii Europejskiej, w tym Polska, prowadząc politykę wodną, powinny uwzględniać zasadę zwrotu kosztów usług wodnych, zgodnie z regułą „zanieczyszczający płaci". Chodzi o zapewnienie odpowiedniego wkładu różnych użytkowników w zwrot kosztów usług wodnych.

Proponowane w ministerialnym projekcie nowego prawa opłaty za usługi wodne są jednym z instrumentów ekonomicznych w gospodarowaniu wodami, obok innych opłat takich jak opłaty podwyższone. Nowe regulacje mają wejść w życie co do zasady od 1 stycznia 2017 r. (a stawki opłat w formie opłaty stałej od 1 stycznia 2019 r.), przy czym przewiduje się liczne przepisy przejściowe, m.in. w zakresie obowiązku stosowania urządzeń pomiarowych.

Opłaty za usługi wodne będą uiszczane m.in. za pobór wód podziemnych lub powierzchniowych oraz wprowadzanie ścieków do wód lub do ziemi. Wprowadzenie zasady partycypowania użytkowników wody w kosztach usług wodnych przyjmie więc postać likwidacji zwolnienia z opłat za pobór wód, które do tej pory przysługiwały podmiotom wykorzystującym wodę m.in. na potrzeby energetyki wodnej, wytwarzania energii cieplnej lub elektrycznej oraz na potrzeby nawadniania wodami powierzchniowymi użytków rolnych i gruntów leśnych. Oznacza to, że zakłady korzystające aktualnie z tego rodzaju zwolnienia będą obowiązane do uiszczania opłat za pobór wód.

Opłaty będą wnoszone na rachunek bankowy nowej państwowej osoby prawnej, która będzie dysponowała uprawnieniami w zakresie gospodarowania wodami, tj. Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Projektodawcy szacują, że dochód ogółem, przypadający na Wody Polskie w pierwszym roku funkcjonowania reformy gospodarki wodnej, wyniesie ok. 3,2 mld zł, a w perspektywie dziesięcioletniej ok. 33 mld zł.

Stawki i wysokość opłat, pobór, wymiar, egzekucja

Stawki opłat stałych i zmiennych będzie określała ustawa. Przykładowo, w formie opłaty zmiennej, 1 m sześc. wody do celów wydobywania węgla kamiennego ma kosztować 0,70 zł, zaś 1 m sześc. wody do produkcji napojów już 3 zł. Wysokość opłat stałych będzie ustalana w pozwoleniu wodnoprawnym albo w pozwoleniu zintegrowanym.

Natomiast wysokość opłat zmiennych będą ustalały Wody Polskie. W tym celu przekażą korzystającemu z wody informację o wysokości opłat, a korzystający będzie miał obowiązek wniesienia opłaty w terminie 14 dni od dnia jej doręczenia. W razie sporu Wody Polskie rozstrzygną sprawę w drodze decyzji.

Projekt przewiduje możliwość złożenia reklamacji od informacji Wód Polskich do... Wód Polskich. Wody Polskie albo uwzględnią reklamację i przekażą nową informację o wysokości opłaty, albo wydadzą decyzję, od której będzie przysługiwała skarga do sądu administracyjnego. Co istotne, złożenie reklamacji nie zwolni z obowiązku uiszczenia opłaty wynikającej z zareklamowanej informacji.

Projekt wprowadza generalną zasadę, że do ponoszenia opłat za usługi wodne odpowiednie zastosowanie będą miały przepisy działu III ordynacji podatkowej, tj. działu zatytułowanego „Zobowiązania podatkowe". Wodom Polskim oraz organom inspekcji ochrony środowiska będą natomiast przysługiwały uprawnienia organów podatkowych. To zaś oznacza, że nowe opłaty będą miały w istocie rzeczy charakter podatku, a w razie nieuiszczenia opłaty będą podlegały przymusowemu ściągnięciu w trybie egzekucji administracyjnej.

Obowiązki instrumentalne korzystających

W celu ustalania ilości pobranej wody na potrzeby wymiaru wysokości opłat za usługi wodne podmioty korzystające będą miały obowiązek posiadać urządzenia pomiarowe. Urządzenia powinny zapewnić odrębny pomiar ilości pobieranej wody podziemnej oraz pobieranej wody powierzchniowej, w tym z uwzględnieniem konieczności wykonania odrębnego pomiaru w przypadku wykorzystywania wody do różnych celów lub potrzeb. Odczytu danych z urządzeń pomiarowych dla celów ustalania wysokości opłat będą dokonywali pracownicy Wód Polskich.

Kosztowne konsekwencje dla firm

Procedowane regulacje, spowodowane koniecznością implementowania prawa unijnego, będą miały wpływ na funkcjonowanie m.in. elektrowni wodnych, producentów wody i napojów oraz przedsiębiorstw energetyki cieplnej, w tym zajmujących się wytwarzaniem, przesyłaniem, dystrybucją energii elektrycznej i handlem nią. Likwidacja zwolnienia z opłat za wodę pobieraną do ich działalności i konieczność uiszczania nowych opłat na rzecz Wód Polskich pociągnie zapewne za sobą zwiększenie kosztów funkcjonowania tych przedsiębiorstw, co może nie pozostać bez wpływu na ceny ich finalnych produktów.

Nowe rozwiązania prawdopodobnie jednak zracjonalizują gospodarowanie wodą, jak również zapewnią dodatkowe środki na gospodarowanie zasobami wodnymi, m.in. w celach zwiększania ochrony przeciwpowodziowej lub zabezpieczania się przed suszą.

Pozostaje mieć nadzieję, że Wody Polskie jako organ uprawniony do wymiaru i poboru opłat będą potrafiły pogodzić interes fiskalny z interesem firm, a w konsekwencji również z interesem konsumentów.

Autor jest adwokatem i doradcą podatkowym w Kancelarii Ożóg Tomczykowski

Rząd pracuje nad nowym prawem wodnym, w związku z koniecznością dostosowania polskich regulacji do wymagań unijnych. Na horyzoncie pojawiają się zmiany, które mają na celu wprowadzenie zupełnie nowego podejścia do zarządzania zasobami wodnymi. Będzie to dotyczyło przede wszystkim stosowania opłat za usługi wodne, które ze względu na proponowany sposób wymiaru, poboru i egzekucji staną się w istocie rzeczy podatkiem od zużycia wody.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?