W 2015 r. TK orzekł, że całkowity zakaz reklamowania OFE narusza art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji, uznając ten zakaz za nadmierny i nieproporcjonalny. Ta argumentacja powinna mieć zastosowanie w przypadku całkowitego zakazu reklamy aptek. W TK przyjęto do rozpoznania kilka skarg konstytucyjnych dotyczących art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego. Poprzedni prokurator generalny poparł skargi konstytucyjne. Ale po zmianie na tym stanowisku poparcie cofnięto.
Przed 2012 r. zakaz reklam wyglądał inaczej.
W 2007 r. wprowadzono zakaz reklamowania aptek w odniesieniu do produktów refundowanych. Miało to zapobiec reklamowaniu apteki np. poprzez akcję „Lek refundowany za 1 grosz". Zmiana art. 94a Prawa farmaceutycznego została wprowadzona przy okazji procedowania ustawy refundacyjnej już na etapie prac parlamentarnych, z inicjatywy samorządu aptekarskiego. Nie było ani oceny skutków regulacji, ani konsultacji zewnętrznych, jak przy projektach rządowych. Wcześniej, w 2008 r., gdy pomysł był rozważany na poziomie rządowym i poddany konsultacjom, skrytykował go prezes UOKiK, mówiąc, że reklama niesie korzyść dla odbiorcy w zakresie dostępu do informacji i przejrzystości rynku.
Jak zakaz reklamowania ma się do prawa europejskiego?
Całkowity zakaz reklamy aptek jest niezgodny z prawem UE. 4 maja tego roku Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE) wydał wyrok w sprawie C 339/15 Vanderborght w przedmiocie belgijskiego zakazu reklamy usług dentystycznych, orzekając, że jest on sprzeczny m.in. z art. 56 traktatu o funkcjonowaniu UE (TFUE) gwarantującym swobodę świadczenia usług. Aż się prosi, by TSUE zbadał zgodność z prawem unijnym naszego zakazu reklamy aptek. Niestety, polskie sądy administracyjne odmawiają skierowania pytania prejudycjalnego do TSUE w tym przedmiocie, nawet po tym orzeczeniu w przedmiocie zakazu reklamy usług dentystycznych w Belgii.
Jakie konsekwencje zakaz reklamy aptek rodzi w praktyce?