Każdego dnia w wyniku działania oszustów podatkowych budżet państwa i uczciwe firmy tracą setki milionów złotych. Według szacunków Ministerstwa Finansów z samych wyłudzeń VAT jest to ponad 40 mld zł rocznie. Nikt jednak nie jest w stanie policzyć skali strat, jakie ponoszą uczciwi przedsiębiorcy. Są oni bowiem ofiarami nie tylko oszustów podatkowych, ale także niejednokrotnie działań służb podatkowych. W wyniku decyzji kontrolerów skarbowych uczciwi przedsiębiorcy ponoszą konsekwencje finansowe nie za swoje winy, bo faktyczni organizatorzy wyłudzania podatków znikają, a organy skarbowe nie są w stanie ich odszukać.
Niestety, bardzo często kontrolerzy podatkowi nie biorą pod uwagę, że choć przedsiębiorcy dochowują należytej staranności i sprawdzają swoich bezpośrednich kontrahentów, to nie mają możliwości weryfikacji wszystkich podmiotów pojawiających się w łańcuchu dostawców towaru, który jest przedmiotem wyłudzeń VAT. O istnieniu wielu z nich po prostu nie wiedzą i nigdy nie będą wiedzieli. Nie można zatem tego od nich wymagać. Takiej skutecznej weryfikacji mogą dokonać jedynie służby państwowe. Pilna jest zatem potrzeba takich regulacji, które ochronią uczciwe firmy przed oszustami i raz na zawsze wyeliminują nieuczciwych z rynku.
Ofiary kontroli
Warto także pamiętać o wynikach ostatniej kontroli Najwyższej Izby Kontroli, która mierzyła poziom skuteczności działania organów skarbowych. Co prawda – jak wskazał NIK – dobrze one typują podmioty do kontroli (90-proc. trafność), ale nie są już w stanie wyegzekwować należności podatkowych od oszustów. Izba wskazała, że ściągalność wymierzonego w wyniku decyzji kontrolerów podatkowych podatku wynosi jedynie 1,3 proc. Do tego czas reakcji organów kontroli skarbowej jest zdecydowanie za długi – średnio postępowania kontrolne w przypadku kontroli doraźnej są wszczynane po 73 dniach, a w planowej – po 189 dniach. Na co zatem służby podatkowe czekają? W tym czasie budżet państwa i uczciwi przedsiębiorcy, którzy generują główne dochody budżetu państwa, padają ofiarą nieuczciwych podmiotów i tracą setki milionów złotych. Rocznie są to grube miliardy złotych. Dlatego czas gra tu tak ogromną rolę.
Również Ministerstwo Finansów przyznało, że dziś kontrole podatkowe nie są efektywne i istnieje poważny problem z przepływem informacji pomiędzy służbami podatkowymi a celnymi. System jest rozproszony, służby skarbowe mają różnego rodzaju informacje o podatnikach, każda z nich ma własną bazę danych – to kuriozalne, bo w zasadzie realizują podobne zadania.
Obecnie, jak to ujął wiceminister finansów Marian Banaś, „kontrole nie są robione przy pomocy dokładnej analizy ryzyka". Nie może być zatem tak, że w wyniku działania przestępców podatkowych to uczciwe firmy są karane – i to wielokrotnie. Po pierwsze, padają ofiarą oszustów. Po drugie, nie są w stanie z nimi konkurować. A po trzecie, organ podatkowy, który wszczyna kontrolę, podczas prób ustalenia faktycznych sprawców wyłudzenia wstrzymuje wypłatę VAT uczciwej firmie wykorzystanej przez oszustów i tym samym zamraża kapitał obrotowy potrzebny np. na inwestycje. Uczciwe firmy są filarem polskiej gospodarki. Państwo musi je ochronić. Przedsiębiorcy chcą tworzyć kolejne miejsca pracy, nie obawiając się, że padną ofiarą nieuczciwych podmiotów. Do tego potrzebne jest sprawne działanie służb skarbowych.