Aktualizacja: 16.05.2016 09:57 Publikacja: 16.05.2016 08:36
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek
Rz: Jakie zmiany szykuje pani dla ubezpieczonych i świadczeniobiorców?
Prof. Gertruda Uścińska: Zacznijmy od najprostszych. Przede wszystkim obecna strona internetowa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie wygląda dobrze. Ostatnio miałam spotkanie w tej sprawie z wykonawcą nowej strony. Przedstawiciele firmy zapewnili mnie, że już w czerwcu ruszy nowy portal Zus.pl. Zapewniam, że będzie bardziej przejrzysty i przystępny dla naszych klientów. Zamierzam też usprawnić sposób komunikowania się z osobami pobierającymi świadczenia. Kluczowe jest szczególnie to, aby decyzje wydawane przez Zakład były zrozumiałe dla ich odbiorców. Po zmianach, jakie chcę wprowadzić, w uzasadnieniu decyzji ZUS znajdzie się podstawa prawna, na jakiej zapadło dane rozstrzygnięcie z przywołaniem nie tylko konkretnych przepisów z poszczególnych ustaw, ale także np. wyroków Sądu Najwyższego. Zależy mi także na poprawie języka komunikacji. Obecnie decyzje są napisane językiem prawniczym, trudnym dla odbiorcy. To się zmienia. Każda osoba, niezależnie od wykształcenia, ma rozumieć, co z czego wynika w decyzji ZUS. Jeśli zatem ktoś otrzyma odmowę przyznania świadczenia, to musi wiedzieć dlaczego. Przepisy mówią wyraźnie, jakie warunki trzeba spełnić, aby uzyskać określone świadczenie. Jeśli ktoś tych warunków nie spełnia, to nie może mieć żalu do ZUS, że nie przyznał mu świadczenia. Liczę, że uproszczenie języka pozwoli na uniknięcie niepotrzebnych emocji.
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
W przypadku podejrzenia naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych przez posła opozycji prezes UODO zadzia...
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Blokada Trybunału Konstytucyjnego przez rząd będzie miała dalsze, nieprzewidywalne konsekwencje.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas