Według podawanych w mediach informacji na skutek zastosowanej wobec niego dość skomplikowanej prowokacji miał wysłać do Tomasza Lisa, a w rzeczywistości do podszywającej się pod Lisa osoby, sugestię, by zmienił taktykę wobec PiS: „Rozumiem wszystko, ale nie zorientował się pan, że walenie w to towarzystwo przynosi efekt odwrotny od zamierzonego? Sugeruję zmianę strategii. Podpisano: pewien znany sędzia, chociaż z innego profilu. PS: w kwestii zmiany strategii możemy porozmawiać na ten temat, bo chyba czas najwyższy". Dodajmy, że sędzia złożył w prokuraturze kolejne zawiadomienie o podszywanie się pod jego tożsamość i włamanie do komputera.

Nie byłoby takiej burzy, gdyby nie to, że chodzi o sędziego, który wydał bardzo surowy wyrok skazujący na Mariusza Kamińskiego, byłego szefa CBA, i jego współpracowników, i już wtedy pojawiły się wątpliwości, czy sędzia trzyma standardy politycznej bezstronności.

Nie chodzi mi tu o obronę sędziego, on i jego środowisko dadzą sobie radę. Chodzi mi o atmosferę podejrzeń, jaką domniemane wnioski z tej prowokacji i ewentualnie podobnych mogą wywoływać w społeczeństwie. Sędziowie nie raz, nie dwa ujawniają nieco politycznych sympatii, nieraz także na sali sądowej. Prywatne czynią to oczywiście częściej, ale to nie są jeszcze powody, by ich dyskwalifikować jako sędziów. Tylko krowa nie ma politycznych poglądów, dlatego liczą się okoliczności, w jakich sędzia je ujawnia. Od sędziego oczekujemy dystansu za stołem sędziowskim, w sferze publicznej, ale prywatnie? Nie wyobrażam sobie, by sędzia nie rozmawiał prywatnie o polityce, nie dzielił się swoimi poglądami.

Gdyby ustalono, że sędzia jest elementem jakiegoś układu, że wpływa na przebieg postępowań – to byłby skandal, ale tego nikt tutaj nie zarzuca. Można mówić co najwyżej o jakiejś politycznej antypatii do PiS i sympatii do ostro antypisowskiego dziennikarza. Dzisiaj ewentualnie można sędziemu zarzucić, że zbyt demonstracyjnie korzysta z Twittera, i polityczne uwagi. Na tym stanowisku są bowiem niebezpieczne dla sędziego i powagi Temidy. Jeżeli zaś nie może powściągnąć tych pasji, to powinien szukać innego zawodu.