Kogo ustrzeli policja skarbowa - komentarz Ewy Usowicz

1 marca powstanie w Polsce nowa specsłużba - coś na kształt policji skarbowej, która będzie miała niepokojąco szerokie uprawnienia. To efekt nowej ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), która powołuje ów nowy twór: urzędy celno – skarbowe. Powstaną z połączenia „starych” urzędów kontroli skarbowej i urzędów celnych.

Aktualizacja: 01.02.2017 19:54 Publikacja: 01.02.2017 18:25

Ewa Usowicz

Ewa Usowicz

Foto: rp.pl

Nową policję skarbową ustawodawca postanowił powołać z przytupem. To niebywałe, że będzie mogła żądać dowolnych dokumentów! Także tych poza okresem objętym kontrolą. A same kontrole też odbywać się będą z rozmachem. Teoretycznie powinny trwać nie dłużej niż 3 miesiące, ale zapewniono liczne wyjątki, by można je było wydłużać. W dodatku dopuszczalne będzie prowadzenie dwóch kontroli naraz – tak więc zasada, o którą przez lata walczyli przedsiębiorcy, by nie kumulować w jednym czasie kontroli (np. ZUS i skarbówki) – w przypadku policji skarbowej trafia do kosza. To fatalne, bo nalot kontrolerów zawsze rozbija normalne funkcjonowanie firmy, a bywa też, że inspektorów zwyczajnie nie ma gdzie posadzić.

Te zmiany przynoszą też masę innych fantastycznych „prezentów" dla podatników – tracą oni na przykład prawo do wypowiedzenia się przed wydaniem przez skarbówkę ostatecznej decyzji. Po co tracić czas na strzępienie języka, skoro wiadomo, że fiskus ma zawsze rację!

Aksjomat nieomylności skarbówki w ogóle trzyma się tu znakomicie, bo ustawa o KAS de facto likwiduje drugą instancję odwoławczą. Od decyzji pokontrolnej będzie się można odwołać tylko do tego samego urzędu. Czy ktoś naprawdę wierzy, że ten kto decyzję wydawał będzie ja chciał, po odwołaniu, zmienić?! Oznacza to, że w praktyce zostaje wycięta druga instancja odwoławcza, która dotychczas uchylała całkiem sporo, bo aż 25 procent błędnych decyzji. Teraz podatnikom zostanie już tylko rozwiązanie najbardziej kosztowne – czyli pójście do sądu.

Czegoś mi jednak w tych uprawnieniach policji skarbowej brakuje... No tak – jeszcze nie strzela do nas z ostrej broni! Skoro wyrasta na specłużbę – i tu powinien być wyjątek – żadnych strzałów ostrzegawczych!

Gdyby policja skarbowa, z takim arsenałem środków, chciała je wykorzystać tylko do podatkowych przestępców – byłoby znakomicie. Problem w tym, że tak wcale być nie musi – urzędy kontroli skarbowej z taką samą werwą zajmowały się przecież zawsze zarówno tymi mniej, jak i zupełnie uczciwymi.

Zmienianie przepisów podatkowych w taki sposób, aby legalizować samowolkę skarbówki staje się coraz bardziej przerażające... W dzisiejszej „Rzeczpospolitej" piszemy o tym, że podatnicy są z błahych powodów wykreślani z rejestru podatników VAT. Wystarczy, że urzędnik się do nich... nie dodzwoni. Problem w tym, że podatnik o wykreśleniu nie ma bladego pojęcia, co staje się problematyczne nie tylko dla niego, ale i jego kontrahentów.

Rozumiem potrzeby budżetowe państwa. Ale czy naprawdę uczciwi podatnicy będą się wkrótce cieszyć z tego, że jeszcze nikt do nich nie strzela?!

Nową policję skarbową ustawodawca postanowił powołać z przytupem. To niebywałe, że będzie mogła żądać dowolnych dokumentów! Także tych poza okresem objętym kontrolą. A same kontrole też odbywać się będą z rozmachem. Teoretycznie powinny trwać nie dłużej niż 3 miesiące, ale zapewniono liczne wyjątki, by można je było wydłużać. W dodatku dopuszczalne będzie prowadzenie dwóch kontroli naraz – tak więc zasada, o którą przez lata walczyli przedsiębiorcy, by nie kumulować w jednym czasie kontroli (np. ZUS i skarbówki) – w przypadku policji skarbowej trafia do kosza. To fatalne, bo nalot kontrolerów zawsze rozbija normalne funkcjonowanie firmy, a bywa też, że inspektorów zwyczajnie nie ma gdzie posadzić.

Opinie Prawne
Artur Nowak-Far: Crowdfunding. Zmagania Dawidów i Goliatów
Opinie Prawne
Prof. Marlena Pecyna: O powadze prawa czyli komisja śledcza czy „śmieszna”
Opinie Prawne
Marek Isański: Dla NSA Trybunał Konstytucyjny zawsze był zbędny
Opinie Prawne
Stanisław Biernat: Czy uchwała Sejmu wpływa na status sędziów-dublerów
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Konfiskata auta. Rząd wchodzi w buty PiS