Krzysztof Oppenheim: Wojna frankowiczów z bankami

Obecna postawa banków nie ma nic wspólnego z odpowiedzialnym działaniem. Wręcz przeciwnie, to ucieczka od odpowiedzialności.

Aktualizacja: 26.01.2017 21:28 Publikacja: 26.01.2017 20:30

Krzysztof Oppenheim

Krzysztof Oppenheim

Foto: Rzeczpospolita/Krzysztof Skłodowski

Rozszalała się na całego wojna frankowiczów z bankami. Stało się to za sprawą jednego człowieka: jest nim Cezary Stypułkowski, prezes mBanku, który w serii publikacji przypuścił szarżę na kancelarie prawne pomagające frankowiczom (patrz tekst „Frankowicze są wkręcani w procesy", „Rzeczpospolita" z 13 stycznia 2016 r. – red.).

Postanowiłem włączyć się do tej dyskusji. Proponuję, by tym razem przyjrzeć się kredytom frankowym od strony merytorycznej. Przedstawiam argumenty jasno wskazujące, że to banki powinny ponosić odpowiedzialność za obecną sytuację.

Pozostało 94% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Materiał Promocyjny
CERT Orange Polska: internauci korzystają z naszej wiedzy