Szara strefa kupuje mieszkania?

Jeszcze nigdy dotąd interesy nie szły firmom deweloperskim tak dobrze jak w tym roku.

Aktualizacja: 08.08.2016 11:00 Publikacja: 08.08.2016 09:11

Grażyna Błaszczak

Grażyna Błaszczak

Foto: Archiwum

Jeszcze nigdy dotąd interesy nie szły firmom deweloperskim tak dobrze jak w tym roku. Bo jeszcze nigdy klienci nie kupowali tak dużo nowych mieszkań, a deweloperzy nie sprzedawali ich tak szybko. W kilku największych miastach popyt na nowe M jest tak wielki, że gdyby firmy nie wprowadziły na rynek żadnej nowej oferty, to w niespełna rok pozbyłby się tego, co mają dziś do wzięcia. Oczywiście, zakładając, że nie wydarzy się nic dramatycznego w gospodarce.

Analitycy firmy doradczej Reas podkreślają, że już pod koniec 2015 roku – kiedy ogłoszono rekordy – wydawało się, że deweloperom trudno będzie pobić te wyśrubowane wyniki sprzedaży. Tymczasem w drugi kwartał tego roku pokazał, że firmy mogą sprzedawać jeszcze więcej, wprowadzać na rynek oferty szybciej i bić kolejne rekordy.

Blisko 15,1 tys. sprzedanych lokali, 17,7 tys. wprowadzonych i najwyższa w historii liczba transakcji odnotowany w kolejnych 12 miesiącach – 57,7 tys. kupionych nowych mieszkań – to właśnie wynik, z jakim deweloperzy zamknęli II kwartał tego roku – podaje Reas.

A kto kupuje te lokale? Niemal co czwarta transakcja na rynku pierwotnym była dokonywana przez beneficjentów dopłat w programie „Mieszkanie dla młodych" (w Poznaniu nawet 46 proc.). Drugą poważną grupę klientów deweloperów stanowili inwestorzy, których nie interesują lokaty w bankach, bo zarobią na nich dwa razy mniej niż na wynajmie lokum. Także pieniądze z giełdy trafiają na rynek nieruchomości. Ale nie tylko.

Jeden z przedstawicieli deweloperów opowiadał, że jest grupa osób, która zgłasza się do biur sprzedaży i chce kupić lokale za gotówkę – pochodzącą z walizki, a nie z konta w banku, bo nie chcą robić przelewów.

Kłopot polega na tym, że w biurach sprzedaży nie ma kas i gotówka nie jest przyjmowana. Na takich transakcjach zależy głównie osobom pracującym za granicą oraz mającym małe firmy w kraju. Szara strefa wierzy w potęgę nieruchomości.

Jeszcze nigdy dotąd interesy nie szły firmom deweloperskim tak dobrze jak w tym roku. Bo jeszcze nigdy klienci nie kupowali tak dużo nowych mieszkań, a deweloperzy nie sprzedawali ich tak szybko. W kilku największych miastach popyt na nowe M jest tak wielki, że gdyby firmy nie wprowadziły na rynek żadnej nowej oferty, to w niespełna rok pozbyłby się tego, co mają dziś do wzięcia. Oczywiście, zakładając, że nie wydarzy się nic dramatycznego w gospodarce.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu