Ryszard Petru: Nie ma potrzeby zmian w Sądzie Najwyższym i KRS

- Nie ma potrzeby zmian w Sądzie Najwyższym. Chodzi o to, aby tylko PiS przejął stołki. Nie ma potrzeby zmian też w Krajowej Radzie Sądownictwa. Nie będę robił sztucznie kontrpropozycji do projektów Andrzeja Dudy - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE Ryszard Petru, lider Nowoczesnej.

Publikacja: 26.09.2017 10:10

Ryszard Petru: Nie ma potrzeby zmian w Sądzie Najwyższym i KRS

Foto: tv.rp.pl

Na początek przewodniczący Nowoczesnej został zapytany o atmosferę podczas spotkania przedstawicieli opozycji z głową państwa w Pałacu Prezydenckim. - Była w miarę chłodna atmosfera - mówił Petru. Dodał, że Krzysztof Szczerski zauważył, że Petru jechał na to spotkanie z czeskiej Pragi. W tym momencie wicemarszałek Ryszard Terlecki wtrącił, że zapewne przez Niemcy.

- Andrzej Duda, Zbigniew Ziobro i Jarosław Kaczyński chcą mieć władzę na sądami - mówił Petru. - Nie ma konfliktu z prezydentem, jest walka między prezydentem a Ziobrą. Wygląda, że w tej walce wygrywa prezydent - dodał.

- Dochodzi do tego Kukiz'15, który podlizuje się prezydentowi, jak tylko może, aby mieć z tego frukty polityczne - uważa lider Nowoczesnej. Skrytykował pomysł prezydenta Dudy, który chciał zmian w konstytucji, aby zyskać dodatkowe uprawnienia. - Nie ma konieczności zmian w konstytucji, aby reformować sądownictwo.

Zdaniem Petru "skarga nadzwyczajna", którą w projekcie dotyczącym Sądu Najwyższego zaproponował prezydent, w niczym nie pomoże, nie usprawni działań sądu, wręcz przeciwnie.

Wczoraj okrzyknięto dużym błędem nieobecność PO podczas spotkania z prezydentem, na czym zyskała Nowoczesna. - Jestem przeciwnikiem fochów, na co dzień i w polityce. Są nieskuteczne - mówił Petru.

Jego zdaniem to gra i nie ma żadnego konfliktu w PiS między partią a prezydentem. - Andrzej Duda nie jest opozycją w PiS. Tak naprawdę tylko dwa razy zawetował ustawy - stwierdził lider Nowoczesnej. Uważa on, że prezydent będzie musiał się w końcu określić. - Nie da się grać raz tu, raz tu. Nie dajmy się zwieźć. Myślę, że Kaczyński wybrał Dudę, zamiast Ziobry - dodał.

Prowadzący zauważył, że opozycja krytykuje projekty prezydenta, ale nie przedstawiła swoich rozwiązań. - Nie ma potrzeby zmian w Sądzie Najwyższym. Chodzi o to, aby tylko PiS przejął stołki. Nie ma potrzeby zmian też w Krajowej Radzie Sądownictwa. Nie będę robił sztucznie kontrpropozycji do projektów Dudy - powiedział Petru.

25 listopada odbędzie się konwencja wyborcza Nowoczesnej. - Będę startował na przewodniczącego i oczekuję silnego mandatu - mówił Petru. - Naszym celem jest 15 proc.

Na początek przewodniczący Nowoczesnej został zapytany o atmosferę podczas spotkania przedstawicieli opozycji z głową państwa w Pałacu Prezydenckim. - Była w miarę chłodna atmosfera - mówił Petru. Dodał, że Krzysztof Szczerski zauważył, że Petru jechał na to spotkanie z czeskiej Pragi. W tym momencie wicemarszałek Ryszard Terlecki wtrącił, że zapewne przez Niemcy.

- Andrzej Duda, Zbigniew Ziobro i Jarosław Kaczyński chcą mieć władzę na sądami - mówił Petru. - Nie ma konfliktu z prezydentem, jest walka między prezydentem a Ziobrą. Wygląda, że w tej walce wygrywa prezydent - dodał.

Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego
Polityka
Andrzej Szejna: Prawo weta w UE? Nie ma zgody na całkowitą rezygnację