Joanna Schmidt miała wyjechać do USA na konferencję organizowaną przez Women's Democracy Network, poświęconą aktywności kobiet na rzecz demokracji. Udział w konferencji - przejazd i pobyt - opłaca organizator.
O zgodę na udział w konferencji Joanna Schmidt wystąpiła do Marka Kuchcińskiego już w styczniu. Najpierw otrzymała odmowę ustną, potem - pisemną.
O decyzji marszałka poinformowała Schmidt Aneta Kordowska, dyrektor gabinetu marszałka Sejmu. Decyzja odmowna nie zawiera żadnego uzasadnienia.
Jak twierdzi Schmidt, która wystąpiła z pismem o uzasadnienie decyzji, jest to zemsta za udział w okupacji sali plenarnej Sejmu i próba zastraszenia opozycji.
Posłanka Nowoczesnej do Stanów Zjednoczonych pojedzie prywatnie i jako osoba prywatna, nie reprezentantka polskiego Sejmu, weźmie udział w konferencji. Sama opłaci wszystkie koszty.