Informację o decyzji giganta podała koreańska agencja Yonhap, powołując się na jednego z dostawców podzespołów. Smartfon Note 7 to najnowszy i najlepiej wyposażony smartfon Samsunga – wizytówka firmy.

We wrześniu Samsung, w reakcji na informacje o samozapłonach niektórych egzemplarzy Note 7, rozpoczął gigantyczną – pierwszą w historii – wymianę sprzętu. Obejmuje 2,5 mln urządzeń.

Wiele wskazuje na to, że nawet smartfony po wymianie, teoretycznie wolne od wad, również mogą się zapalić. Sprzedaż tego modelu wstrzymało kilku operatorów, nie można ich też używać w samolotach.

– Jeżeli sprawa Note 7 będzie się ciągnąć, stanie się najmocniejszym przykładem zniszczenia marki w historii technologii – wieści Eric Schiffe z Reputation Management Consultants. Podobnego zdania jest Park Jung-hoon z HDC Asset Management: – Najczystszym rozwiązaniem byłaby rezygnacja z Note 7.

– Dostosowujemy harmonogram produkcji Note 7. Da nam to możliwość podjęcia dodatkowych kroków zapewniających jakość i bezpieczeństwo – mówi Olaf Krynicki, rzecznik Samsung Electronics Polska.