Ten niezwykły statek powietrzny nazywa się Perlan 2. Projekt zainicjowali: Steve Fosset (zginął w wypadku lotniczym w 2007 roku) oraz Einar Enevoldson, pilot doświadczalny NASA.
Rozpiętość skrzydeł szybowca wynosi 27 m, waga 800 kg. Perlan 2 jest hermetyzowany, dzięki czemu może wykorzystywać prądy powietrzne w pewnych rejonach, np. w pobliżu bieguna północnego i południowego. Jeszcze w tym roku statek ma się wzbić na wysokość 27 500 m, przekraczając pułap operacyjny bezzałogowych samolotów szpiegowskich U-2 i SR-71. Rekord wysokości lotu szybowca ustanowili Fossett i Enevoldson w 2006 roku, osiągając Perlanem 1 pułap 15 460 m.
Prędkość rzeczywista, jaką osiągnie szybowiec na wysokości 27 km, przekroczy 640 km/h, przy mniejszej prędkości siła nośna skrzydeł w rozrzedzonym powietrzu byłaby niewystarczająca.
Przy gęstości powietrza wynoszącej niespełna 2 proc. gęstości na poziomie morza, dwuosobowa załoga będzie musiała oddychać czystym tlenem z aparatów oddechowych o obiegu zamkniętym, podobnych do tych, jakich astronauci używają w przestrzeni kosmicznej. Nad kokpitem szybowca nie będzie tradycyjnej kabiny z przezroczystego plastiku, ponieważ kokpit musi być hermetyczny, temperatura na tej wysokości będzie się wahała od minus 50 do minus 70 st. C. Dlatego w sztywnej obudowie kokpitu będą tylko okrągłe bulaje. Podczas lotu w stratosferze w kokpicie będzie panowało ciśnienie takie jak na wysokości 4300 m.
Próbny lot odbył się w Stanach Zjednoczonych, nad lotniskiem Redmont w stanie Oregon. Jednosilnikowy samolot Piper Pawnee wyholował szybowiec na wysokość 1500 m. Perlan 2 pilotowany przez Jima Payne'a sprawdził usterzenie, po czym wylądował bez zakłóceń.