Omega stworzyła zegarek w barwach Królewskiej Marynarki Wojennej

Zainspirowana nieśmiertelną postacią Jamesa Bonda Omega stworzyła zegarek w barwach Królewskiej Marynarki Wojennej.

Aktualizacja: 14.07.2017 12:54 Publikacja: 13.07.2017 19:19

Zestaw Seamaster Diver 300M „Commander’s Watch”.

Zestaw Seamaster Diver 300M „Commander’s Watch”.

Foto: materiały prasowe

W tym roku przypadają trzy okrągłe rocznice wiążące się z agentem 007. 50 lat temu świat ujrzał po raz pierwszy film „Żyje się tylko dwa razy", 40 lat temu odbyła się premiera „Szpiega, który mnie kochał", a równo 20 lat później – „Jutro nie umiera nigdy". W każdym z tych filmów James Bond pojawia się w swoim oficjalnym wojskowym mundurze.

– To postać wielowymiarowa i intrygująca. Zafascynował nas związek agenta 007 z Królewską Marynarką Wojenną, czyli organizacją, która jest obecna także w historii naszej marki. Chcieliśmy złożyć hołd jego stopniowi komandorskiemu – stwierdził Raynald Aeschlimann, dyrektor generalny szwajcarskiej zegarmistrzowskiej firmy Omega na gali prezentującej nowe dzieło inspirowane najsłynniejszym szpiegiem świata.

Podczas premiery zegarka, która odbyła się 5 lipca w Tate Britain w Londynie, zgromadzeni goście ujrzeli nie tylko nowy Seamaster Diver 300M Commander's Watch Limited Edition, ale mieli także szansę zwiedzić unikalną wystawę – rekwizyty i grafiki o bondowskiej tematyce. Wszystko dlatego, że nowe dzieło firmy OMEGA nawiązuje do stopnia i insygniów Jamesa Bonda.

Agent Jej Królewskiej Mości po raz pierwszy miał na ręku model Seamaster w filmie „GoldenEye" w 1995 r. Od tego czasu marka ta towarzyszy postaci w każdej ekranizacji przygód Bonda.

Zamknięty w kopercie ze stali szlachetnej Commander's Watch nosi barwy sztandaru Królewskiej Marynarki Wojennej. Tarcza wykonana z polerowanej ceramiki jest biała. Trójwymiarowe, szkieletowe wskazówki godzinowa i minutowa – błękitne, a lakierowany sekundnik z przeciwwagą w formie logo 007 z emblematem pistoletu – czerwony. Przez przeszklony dekiel widać wahnik ozdobiony insygniami komandora Królewskiej Marynarki Wojennej. Koperta ma grubość 41 mm, a wodoszczelność zapewnia technologia Liquidmetal®.

Zegarek wyposażono w poliamidowy pasek NATO o wzorze pięciu prążków w kolorach błękitnym, czerwonym i szarym. Do kompletu dołączona jest dodatkowo metalowa bransoleta. W środku pracuje wyjątkowy kaliber Omega 2507.

Wersja ze stali powstaje w limitowanej edycji do 7007 egzemplarzy. Omega przygotuje także Commander's Watch w kopercie z 18-karatowego żółtego złota. Na rynek trafi wkrótce zaledwie siedem sztuk tej luksusowej edycji.

W tym roku przypadają trzy okrągłe rocznice wiążące się z agentem 007. 50 lat temu świat ujrzał po raz pierwszy film „Żyje się tylko dwa razy", 40 lat temu odbyła się premiera „Szpiega, który mnie kochał", a równo 20 lat później – „Jutro nie umiera nigdy". W każdym z tych filmów James Bond pojawia się w swoim oficjalnym wojskowym mundurze.

– To postać wielowymiarowa i intrygująca. Zafascynował nas związek agenta 007 z Królewską Marynarką Wojenną, czyli organizacją, która jest obecna także w historii naszej marki. Chcieliśmy złożyć hołd jego stopniowi komandorskiemu – stwierdził Raynald Aeschlimann, dyrektor generalny szwajcarskiej zegarmistrzowskiej firmy Omega na gali prezentującej nowe dzieło inspirowane najsłynniejszym szpiegiem świata.

Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Materiał partnera
Technologie kwantowe: nauka tworzy szanse dla gospodarki
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska