Naukowcy odmłodzili kobietę o 20 lat

Terapia genowa sprawi, że ubędzie wam 20 lat – twierdzi firma BioViva.

Aktualizacja: 27.04.2016 07:52 Publikacja: 26.04.2016 18:27

Naukowcy odmłodzili kobietę o 20 lat

Foto: 123RF

W 2015 roku 44-letnia pacjentka otrzymała zastrzyki z materiałem genetycznym mającym odmładzać ciało. „Terapię" przygotowała amerykańska BioViva. „Pacjentka czuje się dobrze i wróciła do codziennych zajęć. Jest w dobrym stanie i będzie monitorowana przez rok" – poinformowała oficjalnie założycielka BioVivy Elizabeth Parrish.

Po badaniach przeprowadzonych w marcu tego roku firma poinformowała, że u pacjentki wydłużyły się telomery odpowiadające mniej więcej 20 latom życia. Telomery to rodzaj licznika powieleń materiału genetycznego. Przy każdym podziale komórki odrobinę się skracają. Gdy są zbyt krótkie, podziały ustają, a komórka kończy swoje biologiczne życie. Ich wydłużenie teoretycznie powinno pozwolić zatrzymać młodość – przynajmniej na poziomie komórkowym.

Pacjent zero

Podobne eksperymenty prowadzono dotąd tylko na zwierzętach. Nigdy z udziałem ludzi. Kim jest pacjentka? To sama Elizabeth Parrish, która postanowiła wypróbować terapię własnej firmy.

Elizabeth Parrish nie ma żadnego wykształcenia medycznego. Pracowała w administracji firm informatycznych. BioViva w 2015 r. miała majątek 250 tys. dolarów – dla firmy biotechnologicznej to tyle co nic.

Parrish i BioViva ominęły amerykańskie przepisy dotyczące kontroli eksperymentów z udziałem ludzi. Aby poddać się zabiegowi, kobieta wyjechała do Kolumbii, a tam w jednej z klinik 15 września ubiegłego roku poddano ją zabiegowi.

– Jestem pacjentem zero – powiedziała Parrish. – Dla mnie starość to choroba. A jako firma mamy własną etykę. Z pewnością nie będę nikogo pytać o pozwolenie na stworzenie nowego przemysłu i nowych leków.

Według niepotwierdzonych informacji u kobiety starano się wywołać nadprodukcję folistatyny (kodowanej przez gen FST) – białka hamującego działanie innej substancji – miostatyny, która z kolei blokuje budowę tkanki mięśniowej. Według naukowców taka terapia ma zahamować utratę mięśni związaną z wiekiem.

Parrish wstrzyknięto również wirusy niosące dodatkowy gen biorący udział w kodowaniu telomerazy. Telomeraza to enzym wydłużający telomery, a zatem – według BioVivy – hamujący starzenie. Telomeraza (i gen hTERT biorący udział w jej kodowaniu) jest aktywna m.in. w komórkach macierzystych i komórkach nowotworowych. Eksperymenty na myszach wskazują, że taka terapia wydłuża życie gryzoni o 20 proc. U Elizabeth Parrish potraktowano w ten sposób tylko jeden typ komórek – leukocyty.

Tego rodzaju eksperymenty, w dodatku przeprowadzone w tajemnicy, w niezidentyfikowanej klinice, to pogranicze nauki i hochsztaplerstwa. Wyniki nie zostały sprawdzone przez niezależnych naukowców, nie zostały też nigdzie oficjalnie opublikowane. – Zirytowało mnie to, że tak się stało. Potrzebne są porządne badania przedkliniczne – przyznaje George Martin z University of Washington i szef Amerykańskiej Federacji Badań nad Starzeniem. Doradzał BioVivie, ale zrezygnował, gdy dowiedział się, że Elizabeth Parrish wypróbuje niesprawdzone terapie na sobie.

Nieco łagodniejszy jest słynny genetyk George Church z Harvard Medical School (też wymieniany jako doradca BioVivy). – To się dzieje naprawdę i wiele wskazywało na to, że tak się stanie – mówił Church. Przyznał też, że twierdzenia Parrish o terapii antystarzeniowej są jak najbardziej prawdziwe. – Student w moim laboratorium może to udowodnić przez odpowiedni eksperyment na zwierzętach w kilka dni.

Nie wiadomo, czy eksperyment Parrish się powiedzie. Pokazuje jednak pewien trend – ludzie będą poddawać się modyfikacjom genetycznym nie tylko po to, aby pokonać groźne choroby, ale także żeby lepiej wyglądać lub zyskać iluzję dłuższego życia.

Historia czeka

Ale załóżmy na chwilę, że genowa terapia starości zadziała i dzięki niej będzie można w znaczący sposób wydłużyć aktywne i pozbawione chorób życie. Kto będzie miał do takiej terapii dostęp? Ile będzie kosztować? Nad sposobami wydłużenia życia – i to zaprzęgając w to genetykę – pracują zresztą również wielkie firmy i znani naukowcy. Na przykład Craig Venter (pionier badań nad ludzkim genomem) kieruje Human Longevity Inc. Starość jako chorobę traktuje również Calico – firma powołana w 2013 r. przez Google'a (obecnie Alphabet).

– Dziś dostępne terapie niemal wcale nie ograniczają starzenia się – mówi Parrish. – Postęp w biotechnologii jest najlepszym rozwiązaniem. I jeżeli nasze wyniki będą choć trochę takie, jak się zapowiadają, przejdziemy do historii.

W 2015 roku 44-letnia pacjentka otrzymała zastrzyki z materiałem genetycznym mającym odmładzać ciało. „Terapię" przygotowała amerykańska BioViva. „Pacjentka czuje się dobrze i wróciła do codziennych zajęć. Jest w dobrym stanie i będzie monitorowana przez rok" – poinformowała oficjalnie założycielka BioVivy Elizabeth Parrish.

Po badaniach przeprowadzonych w marcu tego roku firma poinformowała, że u pacjentki wydłużyły się telomery odpowiadające mniej więcej 20 latom życia. Telomery to rodzaj licznika powieleń materiału genetycznego. Przy każdym podziale komórki odrobinę się skracają. Gdy są zbyt krótkie, podziały ustają, a komórka kończy swoje biologiczne życie. Ich wydłużenie teoretycznie powinno pozwolić zatrzymać młodość – przynajmniej na poziomie komórkowym.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Technologie kwantowe: nauka tworzy szanse dla gospodarki
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał Promocyjny
Dell Technologies: nie ma branży czy przedsiębiorstwa, które może funkcjonować bez nowoczesnych technologii