Mechaniczny komar oczyści morza i oceany

Polscy naukowcy znaleźli nowy sposób usuwania zanieczyszczeń z mórz i oceanów.

Aktualizacja: 02.03.2017 13:24 Publikacja: 01.03.2017 17:47

Czy mechaniczny komar pomoże w usuwaniu skutków katastrof ekologicznych? Na zdjęciu wyciek ropy ze s

Czy mechaniczny komar pomoże w usuwaniu skutków katastrof ekologicznych? Na zdjęciu wyciek ropy ze statku „Sierra Nava” u wybrzeży Hiszpanii, styczeń 2007 r.

Foto: AFP

Rozlaną ropę będzie zbierało urządzenie o nazwie Mosquito Oil, które – wzorowane na komarze – wyląduje na wodzie i wessie zanieczyszczenia do zbiornika. Jeśli robot wejdzie do użytku, nie będzie – niestety – bezrobotny. Wystarczy przypomnięć kilka ostatnich ekologicznych katastrof.

Dwie ogromne plamy ropy naftowej utworzyły się u wybrzeży południowej Kalifornii po awarii lądowego rurociągu. Czarna, śmierdząca maź zanieczyściła wodę na długości 14 km. Z uszkodzonego ropociągu wyciekło do 400 tys. litrów ropy, z czego ok. 80 tys. litrów przedostało się do wód przybrzeżnych w okolicach miasta Santa Barbara.

Do katastrofy ekologicznej doszło także w Zatoce Meksykańskiej po zniszczeniu platformy wiertniczej wydobywającej ropę, do wody dostało się 700 milionów litrów tego surowca.

To jednak drobiazg w porówaniu do Zatoki Perskiej – podczas wojny do jej wód dostało się ponad bilion litrów ropy.

Władze krajów, których dotyka ten problem, a także operatorzy rurociągów reagują w różny sposób. Na przykład po katastrofie w Zatoce Meksykańskiej koncern BP użył środków chemicznych rozbijających plamę ropy na maleńkie drobiny. Do morza trafiło 3 mln litrów tych chemikaliów. Wylewano je nie tylko na powierzchni, ale także na głębokości 2 km, aby ułatwić pracę bakteriom pochłaniającym ropę. Sposób ten wielu ekspertów uznało za kontrowersyjny.

Najnowszy pomysł zaprezentowali inżynierowie z Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów w Warszawie wraz z designerem Michałem Korsunem (przez wiele lat współpracował z „Rzeczpospolitą"). Wzorując się na budowie komara, przygotowali Mosquito Oil. Wiadomość przynosi serwis PAP Nauka w Polsce.

– Gdy popatrzymy na komara okiem inżyniera zajmującego się robotyką, można wyodrębnić kilka części – wyjaśnia dr inż. Maciej Cader z Instytutu. – Najpierw głowę, potem skrzydła – mechanizm nośny, nogi umożliwiające lądowanie na podłodze, ścianie czy suficie, następnie odwłok – zbiornik, który dostosowuje objętość do ilości pochłoniętej cieczy, a w końcu trąbkę – ssawkę służącą do pochłaniania substancji – opisuje dr Cader.

Mosquito Oil – autonomiczny robot – ma się składać z analogicznych elementów i być wielkości helikoptera. Zamiast nóg zostanie wyposażony w pływaki, zamiast skrzydeł w śmigła, odwłok będzie zbiornikiem z tworzywa sztucznego, a trąbkę zastąpi urządzenie zasysające wodę z ropą i podające mieszaninę do filtra.

Gdy uszkodzony na oceanie tankowiec lub platforma wiertnicza wyśle wezwanie o pomoc, współrzędne miejsca katastrofy zostaną przekazane do czekającego w gotowości roju Mosquito Oil. Doleci on do miejsca wypadku, rozpozna, jaki obszar został zanieczyszczony, a następnie uformuje szyk i wyląduje na wodzie. Potem każdy z mechanicznych osobników uruchomi aparat ssący. Odwłok po napełnieniu będzie pozostawiany na powierzchni w oczekiwaniu na odebranie przez przystosowany do tego statek transportowy. Liczebność roju będzie zależała od wielkości wycieku. Roboty będą przystosowane do samodzielnej współpracy.

Rozlaną ropę będzie zbierało urządzenie o nazwie Mosquito Oil, które – wzorowane na komarze – wyląduje na wodzie i wessie zanieczyszczenia do zbiornika. Jeśli robot wejdzie do użytku, nie będzie – niestety – bezrobotny. Wystarczy przypomnięć kilka ostatnich ekologicznych katastrof.

Dwie ogromne plamy ropy naftowej utworzyły się u wybrzeży południowej Kalifornii po awarii lądowego rurociągu. Czarna, śmierdząca maź zanieczyściła wodę na długości 14 km. Z uszkodzonego ropociągu wyciekło do 400 tys. litrów ropy, z czego ok. 80 tys. litrów przedostało się do wód przybrzeżnych w okolicach miasta Santa Barbara.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Materiał partnera
Technologie kwantowe: nauka tworzy szanse dla gospodarki
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska