Pomoże w tym platforma Azure firmy Microsoft, która pozwala przechowywać w chmurze i analizować duże zbiory danych satelitarnych i naziemnych.

Naukowcy będą przetwarzać i analizować duże zasoby danych satelitarnych i naziemnych pozwalających śledzić w czasie rzeczywistym ruch statków na świecie. Dane te będą wzbogacane o dodatkowe informacje o statku i jego trasie, które istotnie mogą wpływać na czas podróży i ocenę jego niezawodności.

Każdy statek na świecie co kilka minut wysyła tzw. wiadomości AIS z informację o tym, gdzie się znajduje oraz podaje swoją nazwę, typ, prędkość, określa dokąd płynie i przewidywany czas dopłynięcia do portu. Dane AIS są obecnie wysyłane przez ponad 150 tys. statków. W skali jednego dnia jest to nawet kilkadziesiąt milionów sygnałów, które można przeanalizować.

Dla każdego statku można oceniać ryzyko, analizując nie tylko jego punktualność w przeszłości, czyli to, czy statek dotrzymywał czasów przybycia do portu, które na danej trasie deklarował armator. Naukowcy wezmą pod uwagę również to, jak zachowywały się inne statki na tej trasie i jakie były ich średnie czasy podróży. O tym, czy ryzyko realizacji danej dostawy jest wysokie czy niskie, decydują ponadto inne czynniki, na przykład warunki pogodowe, czy aktualny ruch na trasie. Może się choćby zdarzyć, że ze względu na duże zatłoczenie w Kanale Sueskim, statek będzie musiał oczekiwać kilka dni na jego przepłynięcie.

Badania zakładają wykorzystanie usług dostępnych w chmurze Azure związanych z przechowywaniem i analizą Big Data. Będą polegały m.in. na przewidywaniu, uczeniu maszynowym i modelowaniu statystycznym.