O kłopotach Samsunga z nowym smartfonem słychać od początku września - jak się okazało bateria litowo-jonowa, w jaką wyposażony jest telefon, potrafi zapalić się w czasie ładowania komórki.
Nagranie, które podbija internet, pokazuje jak ten problem wygląda w praktyce. Widać na nim jak pracownica Burger Kinga w południowokoreańskim mieście Incheon stara się poradzić sobie z pozostawionym na stoliku smartfonem, nad którym unosi się dym.
Aby uniknąć poparzenia pracownica ma na rękach rękawice kuchenne, przez co początkowo upuszcza telefon na ziemię, ale ostatecznie udaje jej się go podnieść.
Rzeczniczka Samsunga przyznała, że urządzenie widoczne na nagraniu to Note 7 - na tym komentarz się skończył.