Reprywatyzacja: państwo wyda 30 mld zł przez 10 lat

Państwo planuje przez dziesięć lat wydać 30 mld na reprywatyzację. Dodatkowe pieniądze mają dać samorządy.

Aktualizacja: 27.11.2017 05:45 Publikacja: 26.11.2017 17:39

Działka pod adresem Chmielna 70 jest symbolem nadużyć w reprywatyzacji

Działka pod adresem Chmielna 70 jest symbolem nadużyć w reprywatyzacji

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Ministerstwo Sprawiedliwości zmieniło projekt ustawy reprywatyzacyjnej. Chce, by państwo w latach 2018–2028 przeznaczyło 30 mld zł na wypłatę rekompensat dawnym właścicielom i ich spadkobiercom, którym nieruchomości odebrano po II wojnie światowej na podstawie różnych dekretów. Wypłaty będą w transzach. W przyszłym roku będzie to 4 mld zł, w 2019 r. – 6 mld zł, w 2020 r. – 4 mld zł, 2021 r. – 4 mld zł, a w każdym kolejnym roku po 2 mld zł.

– Jest więc szansa, że państwo wypłaci rekompensaty w miarę szybko, nie będzie odwlekać realizacji roszczeń w nieskończoność – uważa Maciej Obrębski, adwokat specjalizujący się w reprywatyzacji.

Innego zdania jest Łukasz Bernatowicz, radca prawny. – To kropla w morzu potrzeb. Na realizację roszczeń dotyczących gruntów warszawskich trzeba będzie wydać ok. 20 mln zł, a gdzie reszta?

O tym, że pieniędzy może być za mało, doskonale wie Ministerstwo Finansów. W projekcie pojawił się więc przepis przewidujący, że gminy będą wpłacać na fundusz reprywatyzacji równowartość połowy rekompensaty, jaką otrzymają dawni właściciele i ich spadkobiercy za nieruchomości, z których samorządy teraz korzystają. Będą się też dzielić dochodami ze sprzedaży nieruchomości, z rocznych opłat za użytkowanie wieczyste, z czynszu dzierżawnego i najmu.

– Gminy skorzystały na tym, że zostały uwłaszczone na gruntach objętych roszczeniami. Po wejściu w życie ustawy skorzystają powtórnie. Tysiące postępowań, w których uczestniczą, zostanie umorzonych. Nie będą musiały wypłacać miliardowych odszkodowań z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości, co teraz im grozi w razie podważenia nacjonalizacji – tłumaczy Kamil Zaradkiewicz z Ministerstwa Sprawiedliwości, współautor projektu.

Samorządy są oburzone. – Zaglądanie do naszej kieszeni jest niczym innym jak rozpaczliwym szukaniem pieniędzy – twierdzi Grzegorz Kubalski, dyrektor Biura Związku Powiatów Polskich. – Przed laty samorządy dostały majątek od Skarbu Państwa w celu realizacji zadań publicznych dotyczących oświaty czy służby zdrowia. U nas pieniędzy na reprywatyzację nie ma – podkreśla. ©?

Ministerstwo Sprawiedliwości zmieniło projekt ustawy reprywatyzacyjnej. Chce, by państwo w latach 2018–2028 przeznaczyło 30 mld zł na wypłatę rekompensat dawnym właścicielom i ich spadkobiercom, którym nieruchomości odebrano po II wojnie światowej na podstawie różnych dekretów. Wypłaty będą w transzach. W przyszłym roku będzie to 4 mld zł, w 2019 r. – 6 mld zł, w 2020 r. – 4 mld zł, 2021 r. – 4 mld zł, a w każdym kolejnym roku po 2 mld zł.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara