Inwestycją we własne cele mieszkaniowe może być zakup udziału w nieruchomości należącej do majątku odrębnego małżonka – potwierdza skarbówka w najnowszej interpretacji.
Sprawa dotyczyła kobiety, która w 2014 r. otrzymała mieszkanie w darowiźnie od matki i sprzedała je po roku. Sprzedaż przed upływem pięciu lat oznacza, że musi zapłacić 19 proc. PIT, chyba że przeznaczy pieniądze na własne cele mieszkaniowe.
Kobieta wyszła za mąż w 2016 r. Zapytała, czy uniknie podatku, jeśli odkupi od męża połowę udziałów w jego mieszkaniu. Chodzi o lokal, który jej mąż nabył w 2015 r., czyli jeszcze przed ślubem, do majątku osobistego. Uzasadniała, że będzie realizowała własne cele mieszkaniowe. Nabycie udziałów nastąpi przed końcem 2017 r., czyli przed upływem dwóch lat od sprzedaży, co jest warunkiem zwolnienia z PIT.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zgodził się, że planowana przez kobietę inwestycja pozwoli jej uniknąć podatku. Przypomniał, że zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT daniny nie płacą te osoby, które sprzedają nieruchomość po upływie pięciu lat od jej nabycia. Jeśli jednak ktoś dokonał transakcji wcześniej, może skorzystać z ulgi na własne cele mieszkaniowe. Oznacza to zapewnienie sobie tzw. dachu nad głową, faktyczne zamieszkanie w nowym miejscu. Można m.in. kupić lokal lub działkę pod budowę.
Dyrektor KIS przypomniał też, że zgodnie z art. 31 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wspólność majątkowa powstaje z chwilą zawarcia małżeństwa. Jednak przedmioty należące do majątku osobistego jednego z małżonków nie stają się częścią majątku wspólnego. Lokal nabyty przez męża przed ślubem wciąż stanowi jego wyłączną własność.