Stowarzyszenie przeanalizowało 105 decyzji dotyczących zwrotu nieruchomości wydanych przez ostatnie dziesięć lat.
– We wszystkich doszukaliśmy się rażącego naruszenia prawa – poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej Karol Perkowski, rzecznik prasowy stowarzyszenia.
Zdaniem stowarzyszenia zwroty w tych wypadkach są nieważne, a takich decyzji może być znacznie więcej.
Aby zwrot (czyli ustanowienie prawa użytkowania wieczystego do nieruchomości) był możliwy, musiały być spełnione przesłanki z art. 7 dekretu Bieruta. Trzeba było złożyć wniosek w wyznaczonym przez dekret terminie, korzystać z gruntu w sposób niesprzeczny z planem odbudowy stolicy oraz być w momencie złożenia wniosku w posiadaniu nieruchomości. Zdaniem stowarzyszenia ratusz, wydając decyzje zwrotowe, powinien weryfikować, czy wnioskodawca, gdy wchodził w życie dekret Bieruta, faktycznie władał gruntem. Nie zawsze tak się działo. Dlatego decyzje są nieważne.
– Otwiera się furtka do tego, by odzyskać część nieruchomości, które zostały oddane nielegalnie, jednocześnie zaś lokatorzy będą mogli dochodzić odszkodowań w postępowaniu cywilnym – uważa lider stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa Jan Śpiewak.