Wyrok WSA: spółdzielnia musi dostosować stare bloki do obecnych wymogów przeciwpożarowych

Spółdzielnia musi stare i wysokie bloki dostosować do współczesnych wymogów przeciwpożarowych. Oznacza to podwyżkę opłat od lokatorów.

Aktualizacja: 04.06.2018 12:42 Publikacja: 03.06.2018 18:55

Wyrok WSA: spółdzielnia musi dostosować stare bloki do obecnych wymogów przeciwpożarowych

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie miał wątpliwości. Spółdzielnia mieszkaniowa musi na starym, peerelowskim osiedlu wymienić instalację przeciwpożarową na nową. Nie ma przy tym znaczenia, że budynki powstały w czasach, kiedy obowiązywały kompletnie inne wymagania, a na nowe instalacje spółdzielni nie stać. Najważniejsze jest bowiem bezpieczeństwo ludzi.

Wyśrubowane wymogi

Problemy spółdzielni zaczęły się po przeprowadzeniu kontroli przez straż pożarną. Stwierdziła ona, że na osiedlu dziesięciopiętrowych budynków znajduje się przestarzała instalacja przeciwpożarowa, tzw. suche piony.

Straż nakazała je wymienić i to w krótkim czasie. Chodziło bowiem o bezpieczeństwo przeciwpożarowe mieszkańców. Spółdzielnia miała zainstalować tzw. mokre piony. Są to specjalne urządzenia wyposażone w zawory hydrantowe, do których strażacy przyłączają węże, gdy pożar wybuchnie w jednym z mieszkań na wyższych piętrach. Woda podawana jest z pompowni ze zbiornika z wodą do celów przeciwpożarowych, zlokalizowanego najczęściej w piwnicy albo, co się zdarza bardzo rzadko, na dachu budynku.

Ze względu na ogromny koszt modernizacji spółdzielnia odmówiła wykonania tego obowiązku. Twierdziła, że decyzja straży została wydana bez podstawy prawnej. A jej samej nie stać na wymianę pionów. W grę wchodzą przecież grube miliony złotych. Zwróciła się więc do komendanta wojewódzkiej PSP o unieważnienie decyzji. Nic to jednak nie pomogło. Zarówno wojewódzki, jak i główny komendant PSP uznali, że trudności finansowe nie są wystarczającym argumentem, by odstąpić od tej decyzji. Bezpieczeństwo przeciwpożarowe w blokach jest aktualnie zagrożone i wymaga pilnej poprawy.

Wymiany pionów spółdzielnia więc nie uniknie.

Współczesne zasady w starych budynkach

Straż pożarna uznała za bezpodstawne zarzuty spółdzielni, że nie wolno do starych bloków stosować niedawno wydanych przepisów.

Decyzja o wymianie pionów została wydana na podstawie § 18 i 20 rozporządzenia w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków i innych obiektów i terenów. Nie dzieli ono budynków na nowe i istniejące, odnosi się więc do wszystkich budynków, niezależnie od tego, kiedy zostały wybudowane.

W wypadku ochrony przeciwpożarowej, ze względu na ważny interes publiczny, prawo działa retrospektywnie. Oznacza to bezpośrednie stosowanie prawa od chwili wejścia w życie nowego przepisu.

Obowiązek trzeba wykonać

Spółdzielnia odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Tłumaczyła, że rozporządzenia nie nakładają obowiązku wyposażenia istniejących budynków w nawodnione piony przeciwpożarowe. Stanowią jedynie, że zawory muszą spełniać wymagania Polskich Norm dotyczących tych urządzeń oraz gdzie muszą znajdować się hydranty wewnętrzne oraz zawór. Jednocześnie, w ocenie skarżącej, obecne przepisy, w przeciwieństwie do poprzednio obowiązującego rozporządzenia z 21 kwietnia 2006 r., nie zawierają przepisu przewidującego wyposażenie budynków wysokich w nawodnione piony gaśnicze (mokre piony).

WSA podzielił jednak opinię straży pożarnej. Wyjaśnił, że ochrona przeciwpożarowa nie kończy się wraz z wybudowaniem budynku, ale trwa przez cały okres jego użytkowania. Bez znaczenia jest to, że budynki zostały wybudowane i oddane do użytkowania przed wejściem w życie rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej. Przepisy te stosuje się do wszystkich budynków: nowych i starych. ©?

Sygn. akt VII SA/Wa 1403/16

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Grzegorz Abramek - wiceprezes Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Warszawie

Wymogi przeciwpożarowe to ogromny problem dla wielu spółdzielni oraz wspólnot mieszkaniowych, które zarządzają wysokimi, powyżej dziewięciu pięter blokami wybudowanymi przed 20 czy 30 laty. Wtedy, kiedy je budowano, obowiązywały inne przepisy. Teraz muszą one spełniać współczesne wymogi. Co nie jest takie proste. Przede wszystkim chodzi o pieniądze. Często trzeba wydać wiele milionów złotych. Spółdzielni i wspólnot na to nie stać. Nie mogą liczyć też na dofinansowanie ze strony państwa. Nie mają więc wyjścia i podnoszą opłaty swoim mieszkańcom. Niektóre próbują się odwoływać do sądów administracyjnych. Z reguły jednak przegrywają. Sądy wychodzą bowiem z założenia, że bezpieczeństwo przeciwpożarowe mieszkańców bloku jest najważniejsze.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie miał wątpliwości. Spółdzielnia mieszkaniowa musi na starym, peerelowskim osiedlu wymienić instalację przeciwpożarową na nową. Nie ma przy tym znaczenia, że budynki powstały w czasach, kiedy obowiązywały kompletnie inne wymagania, a na nowe instalacje spółdzielni nie stać. Najważniejsze jest bowiem bezpieczeństwo ludzi.

Wyśrubowane wymogi

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona