Sposób na omijanie zakazów z ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego

W prasie lokalnej pojawiają się fikcyjne ogłoszenia o sprzedaży ziemi. Bez nich trudno otrzymać zgodę na darowanie ziemi rodzinie.

Aktualizacja: 24.05.2017 10:12 Publikacja: 24.05.2017 07:53

Sposób na omijanie zakazów z ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego

Foto: 123RF

Bliscy mają problemy z przejęciem gospodarstw rolnych. Obowiązujące od roku przepisy o obrocie ziemią rolną są bowiem zbyt restrykcyjne. Polak jednak potrafi.

Pojawił się już pomysły na omijanie zakazów wynikających z ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego.

Fikcyjna sprzedaż

Mieszkance podrzeszowskiej wsi zmarł partner, z którym żyła w związku stałym, ale niesformalizowanym.

– Razem z jego córką odziedziczyłyśmy po połowie gospodarstwo rolne. Chciała przekazać mi swoją połowę i okazało się, że przepisy ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego tego zabraniają – opowiada czytelniczka, która chce zachować anonimowość.

Sytuacja jest więc patowa.

– To prawda – przyznaje dr Przemysław Litwiniuk z Wydziału Nauk Ekonomicznych, Katedra Polityki Europejskiej, Finansów Publicznych i Marketingu Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. – Ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego pozwala na swobodny obrót jedynie między osobami bliskimi, a konkubent do tej kategorii nie należy.

– Poradzono nam – opowiada czytelniczka – by córka mojego partnera zamieściła ogłoszenie w prasie, że chce zbyć swoją połowę gospodarstwa. Następnie miałyśmy odczekać miesiąc i złożyć wniosek do Agencji Nieruchomości Rolnych o zgodę na nabycie. Na wsi podobno zamieszczanie fikcyjnych ogłoszeń jest powszechne.

– Tak, to prawda. Taka właśnie praktyka ostatnio się wykształciła – przyznaje dr Przemysław Litwiniuk.

To niejedyny przykład absurdów w przepisach. Podobnie będzie z zięciem i synową. Podarować ziemię czy siedlisko wolno tylko za zgodą prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych. Trzeba jednak wykazać, że nabyciem ziemią nie był zainteresowany rolnik indywidualny.

Dziadek wnukom nie przekaże

– Rodzice mogą bez problemu podarować ziemię tylko synowi czy córce. Synowej i zięciowi już nie – mówi Maciej Obrębski, adwokat specjalizujący się w obrocie nieruchomościami rolnymi.

– Niedawno miałem klientów, rolników indywidualnych w podeszłym wieku – opowiada Maciej Obrębski. – Kupili ziemię po 30 kwietnia 2016 r. i chcieli podarować swoim wnukom. Okazało się, że nie mogą. Przepisy ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego nakazują im bowiem zajmować się nieruchomościami rolnymi osobiście przez dziesięć lat. Jest wprawdzie jeden wyjątek od tej zasady. Mianowicie można zwrócić się do sądu, by ten wyraził zgodę na zbycie przed upływem dziesięciu lat, ale tylko w nagłych sytuacjach losowych.

– Chęć darowania ziemi wnukom do takich nagłych spraw losowych raczej nie należy – uważa mecenas Obrębski.

Tego ograniczenia nie ma już w wypadku dziedziczenia. Oznacza to, że jeśli dziadkowie umrą przed upływem tych dziesięciu lat, wnukowie odziedziczą po nich nieruchomości, które specjalnie dla nich były nabyte. ©?

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: r.krupa@rp.pl

Bliscy mają problemy z przejęciem gospodarstw rolnych. Obowiązujące od roku przepisy o obrocie ziemią rolną są bowiem zbyt restrykcyjne. Polak jednak potrafi.

Pojawił się już pomysły na omijanie zakazów wynikających z ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona