Rząd chce zlikwidować użytkowanie wieczyste gruntów oddanych na wszystkie cele mieszkaniowe – pierwotnie miało to dotyczyć tylko gruntów pod blokami. W tym tygodniu projekt w tej sprawie uzyskał pozytywną opinię Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, choć nie obyło się bez uwag.
Chodzi o projekt ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe w prawo własności. Dzięki tym przepisom prawo użytkowania wieczystego gruntu pod budynkami wielorodzinnymi miało się przekształcić z mocy prawa we własność. Projektowi nie szczędzono krytyki. Samorządom nie podobało się, że bez pytania pozbawia się je majątku i uszczupla dochody. W efekcie prace nad projektem zaczęły się przedłużać, a początkowy termin wejścia w życie – 1 stycznia 2017 r. – stał się nierealny.
I bloki, i domki
Obecna wersja projektu mocno już odbiega od pierwotnej. Rząd zdecydował się bowiem objąć przekształceniem także grunty pod budynkami, w których znajduje się co najmniej jedno mieszkanie. Objęto uwłaszczeniem również działki, na których stoją domy jednorodzinne.
– Trzeba się w końcu zdecydować i albo doprowadzić do stopniowej likwidacji tego prawa, albo wykorzystać je do pobudzenia gospodarki – uważa Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza. – Sama idea użytkowania wieczystego nie jest zła. Budujący dostawał od gminy grunt za ułamek jego wartości, a potem spłacał go w ratach.
Grzegorz Kubalski, dyrektor Biura Związku Powiatów Polskich, też jest pewien, że zmiany są konieczne.