Cele skierowanego właśnie do konsultacji projektu ustawy o firmach inwestujących w najem nieruchomości są dwa. Pierwszy to zwiększenie udziałów inwestorów instytucjonalnych na krajowym rynku nieruchomości mieszkalnych przeznaczonych na wynajem. Drugi to umożliwienie działania na tym rynku inwestorom detalicznym.
– Polski rynek najmu nieruchomości mieszkalnych ma charakter rozproszony, z niewielkim udziałem podmiotów gospodarczych. Może dlatego, że w polskim systemie prawnym nie występują podmioty ze szczególnym statusem podatkowym, znane w obcych systemach prawnych jako tzw. spółki typu REIT (Real Estate Investment Trust) – zauważają przedstawiciele Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, komentując projekt autorstwa MF.
Nowy pomysł na polskie REIT zakłada, że FINN (firmy inwestujące w najem nieruchomości) ma być spółką akcyjną, której głównym przedmiotem działalności będzie wynajem nieruchomości mieszkalnych. Ona sama, spółki od niej zależne, jak i inwestujący w FINN akcjonariusze mają mieć zapewnione preferencje podatkowe.
– Pojawienie się w obrocie na rynku regulowanym akcji spółek będących firmami inwestującymi w najem nieruchomości – instrumentów o swoistym profilu ryzyka, stanowiących źródło dochodu pasywnego w postaci dywidendy – sprzyjać będzie rozwojowi rynku kapitałowego w Polsce – przekonuje MIiR.
O co dokładnie chodzi? W firmie inwestującej w najem korzystne podatkowo warunki inwestowania polegać mają na odroczeniu obowiązku w CIT z tytułu uzyskanych dochodów m.in. z najmu nieruchomości mieszkalnych oraz ze zbycia takich nieruchomości – do czasu wypłaty ich równowartości jako dywidendy na rzecz inwestorów (akcjonariuszy). Ponadto wprowadzona ma zostać preferencyjna 8,5-proc. stawka CIT od dochodów FINN z najmu.