Zlicytowanego można wymeldować z mieszkania

Nie można przywrócić zameldowania na pobyt stały osobie, której dom sprzedano, a ona sama nie starała się zapobiec egzekucji komorniczej.

Aktualizacja: 01.05.2016 09:58 Publikacja: 01.05.2016 09:13

Zlicytowanego można wymeldować z mieszkania

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Czego dotyczył spór

Urszula. S. (dane zmienione) wystąpiła do prezydenta miasta o wymeldowanie Jana P. (dane zmienione) z pobytu stałego z domu, który kupiła w trybie egzekucji komorniczej. We wniosku zaznaczyła, że budynek jest pusty, Jan P., dawny właściciel, w nim nie mieszka.

Prezydent miasta podjął próbę ustalenia adresu zamieszkania Jana P. Sprawdził w Krajowym Rejestrze Karnym oraz we własnym zbiorze meldunkowym, ale nie przyniosło to rezultatu. Wystąpił więc do sądu rejonowego o ustanowienie przedstawiciela dla nieobecnego w postępowaniu administracyjnym, a ten go ustanowił. Następnie prezydent wydał decyzję o wymeldowaniu Jana P. z pobytu stałego z budynku należącego do Urszuli S. Decyzję odebrał przedstawiciel ustanowiony przez sąd. Wówczas okazało się, że Jan P. żyje i przebywa w szpitalu psychiatrycznym, o czym poinformował w piśmie przesłanym do prezydenta miasta. Odwołał się on również od decyzji prezydenta do wojewody. Ale ten ostatni stwierdził, że zażalenie zostało wniesione po terminie i go nie rozpatrzył.

Jan P. wniósł skargę na postanowienie wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach, a ten uchylił zaskarżone postanowienie, jednocześnie wskazując, że pismo skarżącego do prezydenta należy potraktować jako wniosek o wznowienie postępowania. W międzyczasie doszło do ubezwłasnowolnienia Jana P. i ustanowienia dla niego opiekuna prawnego, którym została jego siostra. I to ona odwoływała się w imieniu brata. W jego imieniu wniosła więc wniosek o wznowienie postępowania. Gdy prezydent miasta odmówił, odwołała się do wojewody, a ten uchylił zaskarżone postanowienie. Prezydent miasta musiał wznowić postępowania w sprawie wymeldowania Jana. P. Po raz kolejny jednak orzekł o odmowie uchylenia decyzji ostatecznej.

Rozstrzygnięcie

Siostra Jana P. wystąpiła ze skargą do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Jej zdaniem w momencie przewiezienia Jana P. do szpitala pozostawił on w domu wszystkie należące do niego rzeczy, w tym meble, ubrania i przedmioty osobiste. Natomiast gdy był na przepustce, chciał wejść do domu, ale ten był zamknięty. Wskazała również, że pobyt w szpitalu miał charakter czasowy i nie wiązał się ze stałym opuszczeniem miejsca zameldowania.

WSA uznał, że skarga nie zasługuje na uwzględnienie. Według sądu zgodnie z art. 35 ustawy z 24 września 2010 r. o ewidencji ludności organ gminy wydaje z urzędu lub na wniosek decyzję w sprawie wymeldowania obywatela polskiego, który opuścił miejsce pobytu stałego albo opuścił miejsce pobytu czasowego przed upływem deklarowanego okresu pobytu i nie dopełnił obowiązku wymeldowania się.

W tej konkretnie sprawie Jan P. twierdził, że nie opuścił miejsca zameldowania dobrowolnie, został bowiem przewieziony do szpitala psychiatrycznego, a w tym czasie dom, w którym mieszkał, został sprzedany, co uniemożliwiło mu dostęp do niego. Jednocześnie on sam nigdy nie złożył deklaracji o opuszczeniu miejsca zamieszkania. Organ odwoławczy uznał natomiast, że zachowanie skarżącego, który przez dłuższy czas faktycznie nie zamieszkiwał w miejscu zameldowania, a po opuszczeniu szpitala nie podjął działań mających na celu powrót do zajmowanego wcześniej domu, należy uznać za dobrowolne jego opuszczenie. Nieruchomość, w której zamieszkiwał, została zlicytowana, a Jan P. nie posiadał już żadnego tytułu prawnego do domu.

WSA wskazał również, że o dobrowolności opuszczenia domu nie decyduje jedynie to, w jakich okolicznościach doszło do zaprzestania zamieszkiwania, ale także faktyczne starania świadczące o chęci ponownego zamieszkania w nim. W ocenie WSA organ odwoławczy prawidłowo doszedł do przekonania, że opuszczenie przez skarżącego miejsca zameldowania na pobyt stały miało charakter dobrowolny. Prawidłowo też ocenił, że opuszczenie lokalu przez skarżącego ma charakter trwały, skarżący bowiem od czterech lat w domu nie mieszkał i dom ten, wbrew twierdzeniom opiekuna prawnego, nie stanowi jego centrum życiowego. Świadczy o tym również fakt, że po opuszczeniu szpitala zamieszkiwał wspólnie z opiekunem prawnym, a obecnie zamieszkuje w innym wynajmowanym lokalu.

Wyrok WSA w Gliwicach 4 marca 2016 r. sygn. akt II SA/Gl 1037/15

Czego dotyczył spór

Urszula. S. (dane zmienione) wystąpiła do prezydenta miasta o wymeldowanie Jana P. (dane zmienione) z pobytu stałego z domu, który kupiła w trybie egzekucji komorniczej. We wniosku zaznaczyła, że budynek jest pusty, Jan P., dawny właściciel, w nim nie mieszka.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona