Po raz ostatni komisja 22 grudnia 2017 r. wydała orzeczenie w sprawie budynku przy ul. Noakowskiego 16, uznając, że jego reprywatyzacja była sprzeczna z prawem, i nakazując 11 osobom, które odziedziczyły udziały, zwrot kwot uzyskanych ze sprzedaży. Wśród spadkobierców byli mąż i córka prezydent Warszawy, więc decyzja została nagłośniona przez rządowe media. Od tego czasu komisja nie zdołała zakończyć żadnego innego postępowania i nie wiadomo, kiedy to się zmieni.
Już ponaddwumiesięczny brak wyników działania komisji kontrastuje z dwoma ostatnimi miesiącami 2017 r. Wtedy, w listopadzie i grudniu, oprócz wspomnianej kamienicy przy ul. Noakowskiego 16 komisja cofnęła reprywatyzację nieruchomości przy Nabielaka 9, Nowogrodzkiej 6a, Chmielnej 50, Złotej 17 i Złotej 19. Ponadto wydała decyzję odwoławczą wymagającą merytorycznego rozpatrzenia, utrzymującą w mocy unieważnienie reprywatyzacji działki przy Chmielnej 70. Różnica w tegorocznych i ubiegłorocznych efektach prac komisji jest więc aż nadto wyraźna.
Przyczyny wyjaśnia Oliwer Kubicki, rzecznik komisji weryfikacyjnej:
– Komisja podejmuje i będzie podejmować decyzje, natomiast naturalne jest, że czasem ocena materiału dowodowego trwa dłużej. Inna kwestia to prace parlamentarne nad nowelizacją ustawy o komisji weryfikacyjnej, które wpłynęły na jej funkcjonowanie. Komisja dostosowywała się bowiem do tego, by w przyszłości działać na podstawie nowych przepisów.
Chodzi o sprawniejsze postępowanie, gdyż po wejściu w życie nowelizacji jedna rozprawa będzie mogła dotyczyć kilku nieruchomości i wezwany świadek zostanie od razu przepytany na okoliczność każdej z nich. Po tej nowelizacji komisja na pewno przyśpieszy i decyzji będzie znacznie więcej niż w zeszłym roku – twierdzi rzecznik.