Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju upubliczniło projekt specustawy mieszkaniowej. Dzięki niemu ma ruszyć z miejsca rządowy program Mieszkanie+, a deweloperzy budować więcej mieszkań.
– Chcemy, by w Polsce budowano rocznie 200 tys. mieszkań – mówi Artur Soboń, wiceminister Inwestycji i Rozwoju. – Jest to możliwe, dzięki przepisom, które przygotowaliśmy – dodaje.
Domy zamiast pól
Pełna nazwa projektu brzmi: „O ułatwieniach w przygotowaniu realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących". MIiR proponuje w nim szybką ścieżkę przekwalifikowywania gruntów w miastach pod budownictwo wielorodzinne. Do tego celu ma służyć decyzja o ustaleniu lokalizacji inwestycji mieszkaniowych (dalej jako lokalizacyjna) wydawana przez wojewodę. Dzięki niej będzie można budować na terenach, na których dziś nie wolno. W tym na kolejowych oraz rolnych. Szacuje się, że samych gruntów rolnych jest przeszło 900 tys. ha. Dziś można na nich tylko siać czy sadzić. Specustawa to zmienia. Pozwala je „odrolnić" decyzją lokalizacyjną.
Pomysł podoba się deweloperom.
– To bardzo dobre rozwiązanie. Dziś popyt na mieszkania w miastach jest ogromny. Sprzedają się jak świeże bułeczki. Zaczyna zaś brakować terenów pod budownictwo – mówi Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.